Około 400 osób przyszło we czwartek na zorganizowany przez Bolesławiecki Ośrodek Kultury Wieczór Filmowy. Zaprezentowano trzy produkcje: "Gigant" grupy Royal Flush Entertainment, "Sen" Przemysława Filipowicza i "Tu też może być Londyn", którego producentem jest BOK.
"Gigant" i "Sen" były już wcześniej pokazywane na festiwalu kina OFF w Bolesławcu. Pierwszy z filmów został także wyemitowany przez Telewizję Polską na antenie TVP 2. "Tu też może być Londyn" był natomiast częścią dużego projektu "Kreator" zrealizowanego przez BOK. Projekt ten miał na celu szeroko pojętą edukację filmową teoretyczną (prelekcje w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego i warsztaty) oraz praktyczną (nakręcenie filmu). Chodziło o przeciwstawienie się stereotypowi, że w małym mieście nic się nie dzieje oraz o stworzenie nowej przestrzeni dla działań młodzieży. W realizacji filmu wzięło udział prawie 50 osób – wśród nich uczniowie klasy filmowej z I Liceum Ogólnokształcącego oraz osoby wyłonione w castingu.
Scenariusz "Tu też może być Londyn" podzielony został na trzy epizody. Każdy opowiada historię jednej pary w momencie kluczowym dla ich związku. W filmie zagrało również samo miasto – jego koloryt i klimat. Podczas zdjęć zamknięta na godzinę została ulica Bolesława Prusa, gdzie robiono zdjęcia z podnośnika. Cała akcja możliwa była dzięki pomocy bolesławieckiej policji.
"Cieszę się, że projekt został zrealizowany, że udało się zaangażować młodzież. Po raz pierwszy takie połączenie teorii i praktyki się udało" mówi Grażyna Ferensowicz, koordynator z ramienia Bolesławieckiego Ośrodka Kultury. "Najważniejsze w projekcie były warsztaty, gdzie młodzież uczyła się między innymi, jak wygląda casting, jak przygotowuje się aktora do planu, jak wygląda kręcenie filmu oraz jaki sprzęt jest niezbędny na planie" dodaje Grażyna Ferensowicz.
Serwis Boleslawiec.org był partnerem Bolesławieckiego Ośrodka Kultury w projekcie edukacji filmowej.
Zdjęcia z prób do filmu
Kadry z filmu
