Bolesławiecki artylerzysta stacjonuje w Iraku

Mieczysław Romanowski
fot. Baza Echo Irak Starszy sierżant sztabowy Mieczysław Romanowski jest żołnierzem 23 Śląskiej Brygady Artylerii z Bolesławca. Dla Romanowskiego jest to już druga misja na Bliskim Wschodzie.
istotne.pl 0 wojsko, wojna

Reklama

Mieczysław Romanowski jest dumny z tego, że służy w 23 Śląskiej Brygadzie Artylerii, której garnizon znajduje się właśnie w naszym mieście. Jego zdaniem, "ta misja jest inna, niż poprzednia. Obecnie bardziej zwracam uwagę na kwestie naszego bezpieczeństwa". Romanowski jest jednym z tych, którzy wspierają 11 Batalion Dowodzenia z Żagania. Kompania dowodzenia i zabezpieczenia w większości składa się z żołnierzy tego batalionu.

Część żagańskich żołnierzy była w Iraku również w 2005 roku. Zapewniają oni dowództwu i sztabowi Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe sprawne dowodzenie pododdziałami dywizji. Na co dzień wykonują przede wszystkim zadania związane z łącznością. Odpowiadają za łączność zarówno z krajem, jak i z patrolami oraz konwojami w Iraku. Sprawują nadzór nad eksploatacją infrastruktury teleinformatycznej, obsługują centrale telefoniczne. To dzięki nim polscy żołnierze stacjonujący w Iraku mogą kontaktować się z rodziną w kraju. Jak powiedział sierżant sztabowy Mariusz Czekan, "Każdy polski żołnierz może wysyłać do Polski listy i widokówki".

Polscy żołnierze stacjonujący w IrakuPolscy żołnierze stacjonujący w Irakufot. Baza Echo Irak

Żołnierze raz dziennie mogą zadzwonić i na numer stacjonarny, i na telefon komórkowy. Za łączność z krajem odpowiada między innymi kapitan Krystian Salamon. Starszy plutonowy Mariusz Łażewski odpowiada zaś za łączność z patrolami i konwojami: "Moja praca polega na nasłuchu radiowym, ażeby w razie informacji o ataku na konwój polski lub innych żołnierzy sił koalicji, móc powiadomić służby ewakuacji medycznej oraz grupy szybkiego reagowania".

Żołnierze dobrze oceniają warunki. Jak powiedział porucznik Zbigniew Zalewski, "Wyżywienie i napoje są na bardzo dobrym poziomie, brakuje tylko tego naszego, polskiego smaku". Kilku z nich odbywa służbę w oddalonej o 120 km od bazy Echo w Diwanii bazie Delta w Kut.

Polscy żołnierze stacjonujący w IrakuPolscy żołnierze stacjonujący w Irakufot. Baza Echo Irak

Jednak nie samą służbą się żyje. Polscy żołnierze relaksują się w siłowni. Starszy chorąży Tomasz Hrydziuszko, dowódca radiostacji, powiedział: "Dobrze byłoby, aby taką siłownię posiadało każde miasto w Polsce. Spora liczba bieżni stacjonarnych jest bardzo przydatna dla utrzymania kondycji fizycznej". Niestety, żołnierze nie mogą narzekać na nadmiar rozrywek. "Pozostaje tylko praca, a tej jest sporo, jednak czas spędzony na dyżurach bojowych płynie szybko i z każdą chwilą zbliża się dzień powrotu do najbliższych" – powiedział kapitan Bartłomiej Terebiński, dowódca kompanii dowodzenia i zabezpieczenia.

Każdego roku około 30 żołnierzy 23 Śląskiej Brygady Artylerii uczestniczy w Polskich Kontyngentach Wojskowych. Artylerzyści z Bolesławca stacjonowali między innymi w Iraku, Kosowie, Syrii czy Afganistanie.

(informacja Marek Zieliński, rzecznik prasowy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe/GA)

Zobacz także

Wielonarodowa Dywizja Centrum - Południe w Iraku

Reklama