Bolesławiecka policja drogowa wzbogaciła się o fotoradar. Nowoczesne urządzenie pozwoli na pomiar prędkości pojazdów w miejscach, w których dotąd taki pomiar był utrudniony bądź niemożliwy.
Urządzenie, którym dysponuje bolesławiecka policja, to tzw. fotoradar mobilny. W przyszłości w rejonie działań bolesławieckiej drogówki pojawi się 5 fotoradarów statycznych. Urządzenia mają zostać zainstalowane wzdłuż trasy nr 4, m. in. w miejscowościach Wilczy Las, Kruszyn i Czerna.
Jak działa fotoradar?
Fotoradar wykonuje zdjęcia pojazdom, które przekroczyły określony próg prędkości. Urządzenie rejestruje następujące elementy: samochód, numer rejestracyjny, wizerunek kierującego, datę i godzinę zdarzenia, miejsce popełnienia wykroczenia, prędkość z jaką jechał kierujący oraz prędkość dozwoloną.
Wszystkie informacje są widoczne na automatycznie wykonanej przez urządzenie fotografii. Właściciel pojazdu, który przekroczył dozwoloną prędkość, jest następnie wzywany do jednostki policji w celu zapłacenia mandatu. Jeżeli samochodem nie jechał jego właściciel, obowiązek wskazania policji, kto w tym czasie jechał samochodem, ciąży na właścicielu pojazdu (Art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym).
Przekroczenie prędkości to nie jedyne wykroczenie, za które można zapłacić mandat. Na zdjęciu (z fotoradaru) widać również, czy kierowca rozmawia przez telefon komórkowy, ma zapięte pasy, a pojazd którym kieruje ma włączone światła. Punkty za wykroczenia są sumowane, zaś grzywna w przypadku popełnienia kilku wykroczeń naraz może wynieść nawet 1 000 zł.
(informacja i zdjęcia MZ)