W sobotę BKS Bobrzanie Bolesławiec podejmował u siebie Miedź II Legnicę. Już w 11 minucie goście objęli prowadzenie. Bramkę głową, po dobitce, zdobył Artur Spraski (wychowanek BKS). Strata gola podziałała na nasz zespół mobilizująco. BKS zdecydowanie przyspieszył grę, ale ataki naszej drużyny kończyły się na granicy pola karnego gości. Pierwszy strzał na bramkę rywali bolesławianie oddali dopiero w 20 minucie spotkania, kiedy to niecelnie strzelał Radosław Szajwaj. Dziesięć minut później błyskotliwą akcją popisał się nowy piłkarz BKS – Kamil Mielnik. Zawodnik, grający do niedawna w drużynie Czarnych Lwówek Śląski, minął kilku legniczan i oddał groźny strzał w boczną siatkę bramki.
W 35 minucie mogło być 1:1, ale Paweł Rissmann fatalnie spudłował z 7 metrów. Końcówka pierwszej połowy meczu była emocjonująca. W 45 minucie niesamowitym refleksem popisał się bramkarz BKS – Marek Przykłota. Bolesławianin obronił trzy strzały z rzędu. Minutę później było już 1:1. Na listę strzelców wpisał się Paweł Rissmann.
Drugą połowę rozpoczął groźny ale na szczęście minimalnie niecelny strzał gości. W 49 minucie znów zabłysnął Kamil Mielnik. Zawodnik ośmieszył kilku piłkarzy gości, przebiegł z piłką przez pół boiska i celnie zagrał do Pawła Rissmanna. Ten jednak strzelił w słupek. W 60 minucie było już 2:1 dla BKS. Gol padł po dwójkowej akcji naszych napastników. Paweł Rissmann podał do Chrystiana Serkiesa, który lekkim strzałem w prawy róg bramki nie dał szans golkiperowi gości.
W 74 minucie Paweł Rissmann ustalił wynik spotkania na 3:1 dla BKS Bobrzanie Bolesławiec. Bolesławianie z 40 punktami zajmują piąte miejsce w tabeli IV ligi. Za tydzień naszą drużynę czeka ciężki mecz wyjazdowy z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Zespół Motobi zajmuje w tabeli czwarte miejsce.
BKS Bobrzanie Bolesławiec wystąpił w następującym składzie: Marek Przykłota, Marcin Ogórek, Paweł Demczar, Błażej Rajchel, Grzegorz Nowak, Marcin Szaja, Chrystian Serkies, Radosław Szajwaj (Krzysztof Szymański), Tomasz Jasiński (Robert Nitarski), Kamil Mielnik (Tomasz Krzywonos) i Paweł Rissmann (Piotr Stańko). Żółte kartki w drużynie BKS otrzymali: Błażej Rajchel i Tomasz Krzywonos. Spotkanie sędziowali: Sylwester Dąbski, Artur Koza i Mateusz Pancerz z Wałbrzycha.
(informacja MZ)