O powstawaniu i zamierzeniach Stowarzyszenia Nauczycieli Twórczych

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Marazm, minimalizm, przygnębienie, to goście coraz częściej pukający do pokoju nauczycielskiego. I chyba nie dlatego, że są specjalnie proszeni, czy oczekiwani. Zawirowania w polityce oświatowej, rosnące dysproporcje między oczekiwaniami a rzeczywistością, czy status nauczyciela z dnia na dzień mniej przystający do zadań i odpowiedzialności, są głównymi tego stanu kreatorami. Nie mają spodziewanej mocy sprawczej administracyjne środki pobudzania aktywności pedagogów. Niewiele znaczące (w portfelu) dodatki za stopień specjalizacji, lub krępujące dodatki motywacyjne (w podświadomości – dostałem więcej, bo pani X lub pan Y ma poniżej 5%) nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Czy więc rzeczywiście nastają czasy oświatowej mizerii? A może jednak kaganek oświaty nie przygasł zupełnie? Nie sposób rozstrzygnąć kwestii jednoznacznie. Warto jednak pokusić się o niezależność spojrzenia i rzucić wokół okiem, czy rzeczywiście wszyscy nauczyciele prezentują postawę, którą przez analogię można nazwać programem minimum. O tym, że tak nie jest przekonali się nauczyciele środowiska bolesławieckiego. Skupieni najpierw w Grupie Nauczycieli Twórczych, w ciągu dwóch miesięcy opracowali statut i zarejestrowali w sądzie stowarzyszenie. Członków z upływem czasu przybywa, a są nimi osoby parające się bardzo różnorodną działalnością oświatową. Są więc w Stowarzyszeniu Nauczycieli Twórczych wizytatorzy kuratoryjni, dyrektorzy i nauczyciele szkół oraz przedszkoli, a także inni pracownicy oświaty. Status nie zamyka możliwości członkostwa przed osobami nie związanymi zawodowo z edukacją. Jedynym wymogiem przy ubieganiu się o przyjęcie jest uzyskanie rekomendacji dwóch członków i deklaracja realizacji celów statutowych. Cele te sformułowane są na tyle ogólnie, że nie trudno w nich pomieścić własne nowatorskie koncepcje, jeśli tylko zmierzają do tworzenia i promowania twórczych rozwiązań edukacyjnych.
W szczególności zaś Stowarzyszenie dąży do:
-tworzenia, opiniowania i promowania inicjatyw edukacyjnych, nowatorstwa w zakresie kształcenia, wychowania i opieki
- uatrakcyjnienie systemu dydaktyczno-wychowawczego
- integrowanie różnych środowisk w celu stworzenia lokalnego hobby oświatowego
- tworzenia warunków do rozwijania zainteresowań uczniowskich, pedagogizacji rodziców, samokształcenia nauczycieli
- reklamowania i rozpowszechniania usług edukacyjnych
- gromadzenia środków finansowych na działalność statutową.
Jak realizować te, niełatwe przecież, zamierzenia? Pomysłów członkom STN nie brakuje. Do najciekawszych zadań, które znalazły się w statucie, zaliczają:
- wydawanie własnych publikacji promujących twórczość członków Stowarzyszenia oraz innych nauczycieli
- organizowanie zajęć otwartych prezentujących nowatorskie rozwiązania dydaktyczne, wychowawcze lub organizacyjne
- rekomendowanie czasopismom pedagogicznym szczególnie interesujących opracowań członków Stowarzyszenia
- nawiązanie kontaktów i wymiana doświadzeń z autorami innowacyjnych rozwiązań edukacyjnych, z wybitnymi pedagogami, przedstawicielami nauki i kultury z kraju i zagranicy
- przeprowadzanie konkursów pobudzających nauczycieli do poszukiwania oryginalnych i efektywniejszych metod pracy oraz organizacji infrastruktury dydaktycznej
- przeprowadzanie dla rodziców kursów i seminariów z różnych dyscyplin pedagogicznych
- organizowanie doskonalenia metodycznego dla nauczycieli i organizacyjnego dla kadry kierowniczej
- nawiązanie współpracy z telewizjami lokalnymi i Telewizją Edukacyjną oraz prasą lokalną.
Najbliższe miesiące, to okres intensywnej pracy nad realizacją zaplanowanych przedsięwzięć, z których najbardziej interesująco zapowiadają się imprezy turystyczne dla uczniów szkół podstawowych, m.in. III Bolesławiecki Rajd Krasnali – dla klas II – III, którego Stowarzyszenie jest współorganizatorem oraz cykl niekonwencjonalnych wycieczek górskich (np. zaplanowana na październik "poprawnowościowojęzykowa" wyprawa w Karkonosze, na której odbędzie się międzyszkolny konkurs kultury języka), czy konkursy – dla młodzieży szkół podstawowych i średnich, pod hasłem "Radzimy Radnym naszego miasta", a dla umysłów politechnicznych – Olimpiada Techniczna.
Stowarzyszenie chce służyć umiejętnościami i doświadczeniem swoich członków innym nauczycielom. Niedługo więc rozpocznie się cykl spotkań z polonistami. Przygotowywane są rówież materiały prezentujące twórczość nowatorską członków, które będą pod auspicjami SNT rozpowszechniane. Kolejka pomysłów oczekujących na realizację jest długa, a są wśród nich: treningi twórczości, bank autorskich programów nauczania, integracja działań pedagogów szkolnych w skali miasta, twórcze spotkania z matematyką, kurs obsługi urządzeń technicznych używanych na lekcjach, quizy i gry interdyscyplinarne, edukacja filmowa i wiele innych. Większość z tych przedsięwzięć wymaga jednak nakładów finansowych, stąd korzystanie z ofert STN nie może być bezpłatne. Stowarzyszenie usilnie szuka sponsorów (których mogłoby w przyszłości uhonorować tytułem członka wspierającego) i ma nadzieję na ich rychłe pozyskanie. Dla członków SNT świadomość, że świadczone usługi nie są gratisowe, jest znaczącym impulsem do podnoszenia ich na jeszcze wyższy poziom.
Wracając do konstatacji zawartej we wstępie można zapytać, czy warto podejmować tak duży trud organizacyjny i bez przymusu nakładać na siebie dodatkowe zobowiązania? W imię czego? Przecież są ośrodki metodyczne, towarzystwa naukowe, doradcy metodyczni, wizytatorzy i inne osoby oraz instytucje. Czy jednak rzeczywiście mogą one w tak skuteczny sposób pomóc samorealizacji? Wizytatorów, czy doradców jest najczęściej kilku, a nauczycieli, którym powinni służyć – kilkuset. Instytucje naukowe i oświatowe o wysokim poziomie merytorycznym znajdują się przeważnie w mieście wojewódzkim, też więc z dostępem do nich nie jest najlepiej. Pozostaje więc poddać się i z czasem dorównać przeciętnym albo – wziąć sprawy we własne ręce. W Bolesławcu – wybrali to drugie.
Jerzy Janowicz
stowarzyszenie Nauczycieli Twórczych
ul. Armii Krajowej 12
59-700 BOLESŁAWIEC

Reklama