Pielgrzymka na Białoruś i Litwę (3)

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Wraz z mieszkańcami okolicznych wsi uczestniczyliśmy we Mszy św. polowej odprawionej przez naszych księży – dla upamiętnienia śmierci 70 żołnierzy Armii Krajowej poległych w tym miejscu w 1944 w walce z hitlerowcami. Uroczystość tę opisał "Kurier Wileński" zaraz na drugi dzień.W lasach Ponarskich pod Wilnem zapaliliśmy znicze pod pomnikiem pamięci wielu tysięcy Polaków zamordowanych przez hitlerowców w latach 1941-44. W lasach tych mordowano również Żydów. Zwłoki palono w dołach w warstwach na przemian z drzewem, a prochy rozrzucano po lesie. Jeszcze wiele lat po wojnie od strony lasu unosił się trupi odór.Jeżdżąc po Wileńszczyźnie odwiedziliśmy wieś Turgiele, gdzie spotkaliśmy grupę dzieci I-szo Komunijnych, którym podarowaliśmy książki o treści religijnej oraz śpiewniki. Kolejnym przystankiem była wieś Taboryszki, gdzie oprócz starego kościółka odwiedziliśmy bardzo sympatyczną Polkę-malarkę p. Annę Krepsztul, przykutą od 17 lat do wózka inwalidzkiego. Jej obrazy oraz hafty urzekły nas swoim pięknem. Na naszym szlaku znalazły się również Miedniki Królewskie z pozostałościami zamku obronnego i basztą, w której Jan Długosz uczył dzieci królewskie m. in. Kazimierza-patrona Litwy, oraz starym zabytkowym kościółkiem Franciszkanów. Dotarliśmy też do Starej Wsi, gdzie tworzył lirnik ludowy Władysław Syrokomla i gdzie jest jego zabytkowy dworek (obecnie muzeum – biblioteka). Do Polski wracaliśmy przez malownicze Troki pierwszą stolicę Litwy, gdzie w kościele znajduje się koronowany w 1710 (jeszcze przed Ostrą Bramą) obraz Matki Bożej Trockiej, a następnie przez Kowno, drugą stolicę Litwy. Tam zwiedziliśmy piękną katedrę. Spotkaliśmy też ślady życia Mickiewicza. W Niemnie moczyliśmy naprawdę zmęczone nogi. Nasze pielgrzymowanie na Litwie zakończyliśmy wizytą w klasztorze SS. Elżbietanek. W klasztorze tym jest na misjach m.in. siostra Edmunda, była dyrektorka Domu Dziecka z Bolesławca, a rodzona siostra księdza Mariana Podolskiego z Parowej. Siostry, których jest 5, w tym 4 Polki prowadzą dom starców. Nasza pielgrzymka nie ograniczała się tylko do zwiedzania. Poznaliśmy dużo ludzi i ich warunki życia. Nawzajem uczyliśmy się piosenek, wymieniliśmy adresy. Wiele radości sprawiło nam spotkanie pieszych pielgrzymek do Ostrej Bramy, polskiej-warmiriskiej oraz polsko-litewskiej. Pielgrzymka obecna zorganizowana została przez Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Wschodnich (po raz pierwszy na Litwę). Wszystkie poprzednie a było ich kilka organizowane były na Ukrainę. Wyjazdy takie mają na celu oprócz charakteru pielgrzymkowego niesienie pomocy Polakom i nie tylko oraz kościołom i parafiom. Tym razem pomoc ta była finansowa w postaci dolarów oraz materialna (odzież, żywność, książki).Pomogliśmy i wspomogliśmy: I kościół w Odelsku – na remont ibudowę placu przykościelnego oraz mieszkańców (wózek inwalidzki, odzież), osobę opiekującą się grobem Elizy Orzeszkowej w Grodnie, SS Nazaretanki w Grodnie, kościół Pijarów – na remont kościoła oraz książki i czasopisma katolickie w Szczuczynie, kierownictwo rekolekcji i oazy (polscy ojcowie Redemptoryści) pomoc finansowa oraz odzież, kościół w Nowogródku – na remont, klasztor SS Nazaretanek w Nowogródku – na budowę, dzieci w Turgielach – książki, p. Anna Krepsztul – pomoc finansowa i żywność, klasztor SS. Elżbietanek -pomoc finansowa, mieszkańcy Rudomina – pomoc finansowa i żywność.W drodze powrotnej już w Polsce "wstąpiliśmy" aby odwiedzić grób ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie.Pielgrzymkę naszą "Od Tej co w Ostrej świeci Bramie" zakończyliśmy "U Tej co Jasnej broni Częstochowy". Mimo awarii autobusu zdążyliśmy na godzinę 12 oo i dołączyliśmy do X jubileuszowej pielgrzymki pieszej z Wadowic, aby wspólnie z naszymi księżmi podziękować Matce Najświętszej za wszystko czego doznaliśmy.Bolesławiec powitaliśmy z piosenką na ustach snując plany następnej pielgrzymki (jeszcze w tym roku) poprzez Lwów, Łuck, Równo do Kijowa, a w przyszłym roku przez Baranowicze, Pińsk, Mińsk, Smoleńsk do Katynia.

Reklama