W rocznicę tragicznego września

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

"...Nocy dzisiejszej odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego... Cały Naród Polski pobłogosławiony przez Boga w walce o świętą i słuszną sprawę, zjednoczony z armią, pójdzie ramię przy ramieniu do boju i słusznego zwycięstwa..." Jest to fragment orędzia z 1 września 1939 roku do narodu pod-pisany przez Prezydenta RP prof. dr Ignacego Mościckiego.
Wojna obronna 1939 była jedną z najstraszliwszych wojen w naszych dziejach. W ciągu 35 dni rozbite zostało jedno z większych państw Europy. Zdruzgotana ciosami najeźdźczych sił zbrojnych, najpotężniejszych wówczas w świecie, stworzonych przez dwa nieludzkie państwa Niemcy hitlerowskie i Rosję sowiecką. Po zaledwie 20 latach niepodległego bytu Polska upadła. We wrześniu 1939 roku walczył cały naród, głównie jego obywatele w mundurach: milion żołnierzy. Nie wiedzieli, że ich opór, wobec miażdżącej przewagi obu napastników, trwać będzie tak krótko. Temu milionowi Polaków w mundurach nie chodziło o zabłyśniecie odwagą czy brawurą. Chodziło naprawdę o tak drogo odzyskaną niepodległość. Chodziło o kraj.
Żołnierz polski walczył osamotniony. Opuszczony przez zachodnich sprzymierzeńców, którzy nie wywiązali się z zobowiązania wobec nas o rozpoczęciu zaraz po 1 września potężnej ofensywy na zachodzie. W kilka lat potem oddali Polskę pod kuratelę Moskwy. 17 września rankiem wojska sowieckie, sojusznicy Niemiec, dokonali zdradzieckiej agresji na nasz kraj. Aby dobić, według słów premiera sowieckiego, "pokracznego bękarta Traktatu Wersalskiego", czyli Polskę. Dokonał się więc IV rozbiór. Przebieg agresji sowieckiej na nasz kraj, wskutek znanych przyczyn, stanowi wielką białą "plamę". Odsyłam do książeczki "Kodziowice 1939" o nieznanym epizodzie tej agresji. Oto bohaterscy ułani 101 pułku nad Niemnem zniszczyli w boju 17 czołgów sowieckich za pomocą ...butelek z benzyną. Współautorem książeczki jest niżej podpisany, a publikację można nabyć w księgarni w Rynku.
Dzisiaj w naszym mieście i gminie żyje już tylko około stu żołnierzy września 39. Najmłodsi z nich mają około 75 lat.
W dniach uroczystych przypinają do marynarek medale na szarej wstążce z napisem "Za udział w Wojnie Obronnej 1939 -Ojczyzna". Z medali tych są bardzo dumni.
W pierwszych latach po 1945 roku, gdy dźwigaliśmy z ruin nasze miasto – byli zawsze i wszędzie pierwsi. Nie możemy przedstawić ich tu wszystkich. Ukażmy więc tylko żyjących Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari nadanego w 1939 roku. zamieszkujących w grodzie nad bobrem ponad 40 lat. Oto oni: Kpt. Władysław Gołąb – dziś ma 90 lat – dowódca plutonu saperów 79 pułku piechoty. Walczył od Mławy aż po upadek stolicy. St. wachmistrz Otto Zych, podoficer 2 Dywizjonu Artylerii Konnej Wołyńskiej Brygady Kawalerii. Dziś ma 78 lat. Walczył od sławnej, nadgranicznej bitwy koło wsi Mokra pod Częstochową aż po Lwów. Inni Kawalerowie tego Orderu to śp. płk dr Józef Kłosowski i śp. płk Bolesław Dziubek. Gdy napotkamy Żołnierzy Września, poznając ich po wspomnianym Medalu, pochylmy przed nimi głowy.

Reklama