O ratuszu i Kutuzowie...

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

ROZMOWA Z JOZEFEM KRÓLEM PREZYDENTEM MIASTA BOLESŁAWIEC
Panie Prezydencie! Mieszkańcy miasta z miesiąca na miesiąc dostrzegają korzystne zmiany w wyglądzie naszego zabytkowego ratusza. Prace prowadzone są dokładnie i kompleksowo. Czy nie jest to jednak zbyt kosztowne przedsięwzięcie?
- Nasz ratusz jest pięknym i bardzo cennych obiektem zabytkowym, a to zobowiązuje. W poprzednich latach wykonano tylko remont wieży, zastaliśmy przeciekający dach, dziurawe rynny i powiększające się pęknięcia ścian z powodu zalewania podziemi wodami opadającymi z niesprawnej instalacji centralnego ogrzewania. Moim obowiązkiem było podjecie działań zabezpieczających ten bardzo cenny obiekt. Inna sprawa to możliwości finansowe przy innych problemach, ogólny niedobór środków powoduje, że prace przy ratuszu rozłożone są na kilka lat. Zaczęliśmy od najpilniejszych i najważniejszych. Wyremontowa ny jest i to z 30-letnią gwarancją dach. Wykonane są roboty osuszające fundamenty. Przebudowane i zakonserwowane schody zewnętrzne. W tym roku trwają roboty wewnętrzne – najważniejsze to remont ogrzewania. Na remont ratusza przeznaczamy ogółem niewielki procent tych środków, które są zużywane na remonty innych budynków w naszym mieście.
- Podobno po remoncie przeniesie Pan swój urząd do ratusza. Może Pan powiedzieć co będzie się jeszcze mieścić w ratusza i gdzie przeniesione zo staną dotychczasowe instytucje?
- Uważam, że władze miejskie tradycyjnie powinny się mieścić w ratuszu. Szczupłość środków, konieczność wykonywania robót w sposób szczegółnie dokładny i z dużą solidnością powodują, że remont potrwa dłużej niż moja kadencja. Chciałbym raczej przygotować go dla mojego następcy.
Jeżeli chodzi o przeniesienie instytucji dotychczas zajmujących ratusz to ZUS ma już swoją siedzibę w budynku po żłobku "Sławy", a Biblioteka Pedagogiczna zostanie przeniesiona do nowo adaptowanej części dawnego muzeum Kutuzowa.
- Ratusz ma bogate podziemia. Mówiło się kiedyś o urządzeniu w piwnicach ratusza kawiarni lub winiarni, albo klubu inteligencji. Czy myślał Pan o adaptacji piwnicy?
- Sprawa jest otwarta. Po osuszeniu i zinwentaryzowaniu piwnic ratusza będzie możliwość ich zagospodarowania.
- Przebywająca w maju delegacja z Siegburga przekazała Panu 5 tys. DM na remont pomnika Kutuzowa. Jak się ma ta kwota do faktycznych kosztów remontu pomnika, i jak sobie władze miasta z tym problemem poradzą?
- Pomik Kutuzowa ma du-żą wartość historyczną, ale czas i korozja zrobiły swoje. Pomnik zaczął się niebezpiecz nie "wychylać", groziło to nawet wywróceniem się. Trzeba było pilnie wykonać roboty zabezpieczające. Musieliśmy wcześniej wykonać dokumentację inwetaryzacyjną. Pieniądze przekazane przez delegację z Siegburga wystarczą zaledwie na opłacenie kosztów dokumentacji robót zabezpieczających. Pełny koszt renowacji pomnika bez złocenia liter wynosi ponad 600 mln złotych. Przy tej skali potrzeb aktualnie nie będzie nas niestety stać na renowację tego obiektu.
- Panie Prezydencie! Poniedziałki są dniem przyjęć dla interesantów. Z jakimi problemami mieszkańcy miasta najczęściej przychodzą do Pana?
- Ludzie przychodzą ze sprawami bardzo różnorodnymi, ale 90 proc. to problemy mieszkaniowe. Tych spraw nie da się łatwo i szybko załatwić. Bardzo mało buduje się teraz mieszkań i dlatego i my mamy mały ich odzysk. Kolejka po mieszkania komunalne ciągle się wydłuża. W tym roku oddamy niewielki, co prawda, ale nowy budynek z mieszkaniami komunalnymi. Przygotowuje-my dokumentację na następny, ale to jest kropla w morzu potrzeb. Bez radykalnych zmian z kredytami problemy mieszkań nie zostaną rozwiążąne.
- Niemal wszędzie odczuwa się brak pieniędzy. Czy Pan po upływie półrocznego okresu budżetowego może powiedzieć, że wystarczy środków na realizację zaplanowanych zadań?
- Pomimo ogólnie złej sytuacji ekonomicznej udaje nam się tak gospodarować budżetem miasta, że po rozliczeniu półrocznym optymistycznie oceniam możliwość realizacji zaplanowanych zadań. Pełna ocena możliwa będzie jednak w terminie późniejszym.
- Jest Pan z pewnością zmęczony kierowaniem sprawami miasta. Kiedy i jak zamierza Pan odpocząć?
- Tegoroczne moje plany urlopowe są bardzo skromne. Nie planuję poza odwiedzeniem rodziny żadnych innych wyjazdów. Będę więc odpoczywał na miejscu.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał:
FRANCISZEK UŚCIŃSKI

Reklama