Czy gminie Osiecznica potrzebna jest taka inwestycja

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Przedsiębiorstwo Ekologicznej Utylizacji Odpadów z Wrocławia po nawiązaniu z nim z mojej inicjatywy kontaktu, przesłało Gminie Osiecznica ofertę wybudowania na jej obszarze zakładu stanowiącego gorzelnię i wytwórnię spirytusu przeznaczonego do celów technicznych. Oferta dotyczy budowy zakładu gorzelni o wydajności 20-25 bln litrów rocznie tzw. surówki gorzelnianej stężanej następnie do postaci spirytusu przeznaczonego jako dodatek do paliw silnikowych oraz dla przemysłów lakierniczych, farmaceutycznych, chemicznych i spożywczych. Koszt inwestycji, który pokryje w całości Przedsiębiorstwo wyniesie około 1 biliona starych złotych.
Zakład może zostać wybudowany w przeciągu 2-3 lat i po wybudowaniu znajdzie w nim zatrudnienie około 100-150 osób. Powstanie tych nowych miejsc pracy w Gminie Osiecznica, w której 25-28% mieszkańców zdolnych do pracy pozostaje bez pracy, jest ofertą bardzo korzystną. Niezależnie od nowych miejsc pracy w samym zakładzie, istnienie tego zakładu zaktywizuje rolnictwo. Dla produkcji tego zakładu potrzebne jest żyto z powierzchni około 16 tys. hektarów. W Gminie Osiecznica można uprawiać zaś przede wszystkim żyto. Obecnie żyta na większą skalę nie uprawia się ze względu na małe zapotrzebowanie na to zboże. Dlatego też w Gminie pozostaje około 900 hektarów niewydzierżawionych gruntów Skarbu Państwa oraz około 400 hektarów pozostawionych w odłogach gruntów stanowiących własność prywatną. Popyt na żyto ze strony gorzelni spowoduje zagospodarowanie odłogujących gruntów. Ponadto wysuszony odpad gorzelniany z żyta stanowi tanią paszę, której podaż może wpłynąć na rozwój hodowli.
Nowe miejsca pracy i aktywizacja rolnictwa, to w efekcie wzrost zamożności mieszkańców.
Budowa tego zakładu to także korzyść dla Gminy w postaci wpływów podatku od nieruchomości, podatku dochodowego, podatku od środków transportowych, które Gmina może przeznaczyć na inne inwestycje własne.
Jak z przedstawionej dotychczas charakterystyki proponowanej inwestycji widać, co daje ona Gminie i jej mieszkańcom same korzyści. W czym tkwi więc problem związany z tą inwestycją? Problem tkwi w tym, że do produkcji spirytusu w proponowanym do budowy w Gminie Osiecznica zakładzie ma być wykorzystane ciepło z "ekologicznego przetwórstwa odpadów". Oznacza to, że Przedsiębiorstwo Ekologicznej Utylizacji Odpadów Z Wrocławia oferuje budowę na terenie Gminy Osiecznica tzw. spalarnię śmieci, a wytwarzane przez spalanie śmieci ciepło ma być wykorzystywane do przerobu żyta na spirytus.
Przedsiębiorstwo Ekologicznej Utylizacji Odpadów jest tym samym Przedsiębiorstwem, które buduje podobną spalarnię w Osetnicy gm. Chojnów. Sprawa tej zaś spalarni śmieci jest głośna między innymi z powodu protestów mieszkańców Gminy Chojnów oraz odwołania Rady Gminy Chojnów, która zgodę na budowę spalarni wyraziła. Ciepło ze spalarni śmieci w Osetnicy ma być wykorzystywane do wytwarzania energii elektrycznej. Gminie Osiecznica Przedsiębiorstwo zaproponowało przy okazji budowy spalarni śmieci budowę gorzelni i wytwórni spirytusu. W proponowanej do budowy spalarni śmieci spalać się będzie zarówno śmieci komunalne czyli odpady pochodzące z naszych gospodarstw domowych jak i śmieci przemysłowe (np. opony samochodowe, odpady pochodzące z produkcji farb i lakierów) oraz odpady szpitalne. Odpady te będą zwożone do spalarni z zachodnich województw Polski przy pomocy około 12 wielotonowych samochodów oraz 4-6 samochodów o mniejszym tonażu. Spalarnia prowadzić będzie produkcję przez 11 miesięcy w roku i w tym czasie spalać będzie około 100 tys. ton odpadów.
Jak z pokrótce przedstawionej tej drugiej działalności proponowanego do budowy zakładu widać, chodzi o spalanie dużej ilości różnego rodzaju odpadów.
Rodzi się w sytuacji problem oddziaływania na środowisko tego rodzaju działalności, a przede wszystkim wyjaśnienia, czy spalanie tej ilości śmieci jest szkodliwe dla ludzi, zwierząt i roślin.
Przedstawiciele Przedsiębiorstwa Ekologicznej Utylizacji Odpadów w czasie odbytych spotkań w sierpniu w Urzędzie Gminy i w listopadzie z Radą Gminy Osiecznicy zapewniają, że spalarnia zostanie wybudowana wg nowej technologii zachodnioniemieckiego koncernu Preussag spełniającej wymogi norm EWG, przewidziane są dopiero do wejścia w życie w ciągu najbliższych 5 lat. Technologia ta charakteryzuje się zaś bardzo wysoką skutecznością oczyszczania gazów odlotowych powstałych przy spalaniu odpadów mieszczących się w dolnych granicach obowiązujących norm. Natomiast procesy produkcyjne w spalarni kierowane są programem komputerowym zapewniającym bezawaryjną pracę.
Oprócz gazów w wyniku spalania odpadów powstają popioły w ilości około do 10% spalonych odpadów oraz ścieki wód, którymi w toku produkcji chłodzone są popioły i urządzenia. Oczywiście w popiołach występują w niewielkich ilościach pierwiastki szkodliwe dla środowiska i zdrowia, metale ciężkie. Odpady te nie będą jednak rozrzucone po terenie Gminy, ale składowane na odpowiednio wybudowanych składowiskach spełniających wymogi ochrony środowiska. Ścieki będą oczyszczane w oczyszczalni ścieków. Zarówno oczyszczalnia ścieków jak i składowisko dla popiołów będą wybudowane razem z budową spalarni odpadów i bez ich wybudowania spalarnia nie może być uruchomiona.
W czasie spotkania z Radą Gminy Osiecznica przedstawiciele Przedsiębiorstwa przytaczali przykłady państw Zachodniej Europy, w której od dawna spalane są odpady bez szkody dla środowiska. Spalanie śmieci zmniejsza bowiem ilość odpadów przeznaczonych do składowania na składowiskach, których powierzchnia stale się zmniejsza. Składowanie niespalonych odpadów na składowiskach jest zaś również szkodliwe dla środowiska ze względu na wydzielane przez środowisko gazy, zagrożenie bakteriologiczne i pożary, w czasie których ulatniają się do środowiska trujące substancje poza kontrolą ich działalności.
Informacje na temat ilości spalanych śmieci w Europie Zachodniej podawał tygodnik "Polityka". Według niego w Szwajcarii spala się 77% śmieci, w Szwecji 49%, w Niemczech 26%, Austrii i Danii 41%, Francji 37%, Holandii 35%, Belgii 36% ("Polityka" nr 45 z 1996r. artykuł pt. "Państwo śmieci").
W czasie dyskusji radnych Rady Gminy w Osiecznicy, przeciwnicy budowy gorzelni "napędzanej" spalarnią śmieci podnosili różne zarzuty. Były zarzutu, że samochody wożące śmieci będą je gubić i w ten sposób zanieczyszczać gminę. Podnoszono też, że wśród tych gubionych śmieci będą też trucizny, których obecność na drogach będzie groźna dla życia. Padały zarzuty, że co prawda wg teorii spalarnia wybudowana ma być wg najnowszej technologii, ale w praktyce okaże się, że ta technologia jest nieskuteczna i do środowiska będą wydzielane szkodliwe substancje.
Podnoszono zarzut, że potrzebne do produkcji spirytusu żyto Przedsiębiorstwo może kupować za granicą a nie od rolników w gmnie.
Na pierwszy zarzut przedstawiciele Przedsiębiorstwa odpowiedzieli, że transport odpadów będzie odbywał się przy pomocy zamkniętych kontenerów i tylko na taki transport Przedsiębiorstwo otrzyma zezwolenie. Jeżeli zaś okazałoby się, że po wybudowaniu spalarni oddziaływanie jej na środowisko było inne niż wskazywałaby na to dokumentacja, na podstawie której zostało wydane zezwolenie na jej budowę, to odpowiednie władze zobowiązane są do dbania o ochronę środowiska nie wydałyby zezwolenia na jej uruchomienie. Te same zasady obowiązują w czasie eksploatacji. Zakład, którego działalność zagraża środowisku zostanie zamknięty. Przedsiębiorstwo Ekologicznej Utylizacji Odpadów jest spółką prywatną i w związku z tym władze odpowiedzialne za ochronę środowiska nie będą miały oporów z zamknięciem firmy zatruwającej środowisko.
Co do skupu żyta, przedstawiciele Przedsiębiorstwa mówili o zorganizowaniu kontraktacji żyta dla zapewnienia jego ciągłych dostaw dla produkcji, a chodzi przecież o skup rzędu około 40.000 ton. Uważam, że to czy żyto będzie skupowane w gminie i kraju czy poza granicami kraju decydować będzie ekonomia i polityka państwa. W sytuacji, gdy rolnicy mają bardzo ograniczone możliwości sprzedania żyta w ogóle, a około 1.300 ha gruntów rolnych leży odłogiem, odrzucanie projektu tylko dlatego, że Przedsiębiorstwo może w przyszłości kupić żyto za granicą jest nieracjonalne. Jest to przysłowiowe dzielenie skóry na żywym niedźwiedziu.
Gorzelnia, wytwórnia spirytusu i spalarnia do jej wybudowania potrzebuje 4 ha ziemi. Nie obowiązuje przy jej budowie żadna strefa ochronna ponieważ cały proces spalania i produkcji odbywać się musi bez oddziaływania na środowisko. Praktycznie więc zakład ten może być wybudowany w każdej wsi, w której jest wolne 4 ha gruntu, do którego można dojechać samochodami. Grunt ten musi być położony na obrzeżach wsi, aby hałas pracującego zakładu oraz ruch samochodów nie był uciążliwy dla mieszkańców. W czasie prowadzonych dyskusji lokalizację inwestycji proponowano przy budowanym obecnie wysypisku śmieci odległym o 5 km od Świętoszowa i 2 km od Rudawicy woj. Zielona Góra, a to ze względu na peryferyjne położenie tego miejsca w stosunku do zamieszkałych terenów i w ten sposób uniknięcia protestów ewentualnych przeciwników budowy oraz łatwy do niego dojazd.
Może być brana pod uwagę także lokalizacja w Osieczowie na nieuprawianych przez firmę "Modern-Bud" lub też w rejonie Parowej i Ołoboku. Lokalizacja w Osieczowie może być brana pod uwagę ze względu na w miarę centralne położenie jej w gminie i co za tym idzie o łatwiejszy dojazd do pracy. Wieś Parowa i Ołobok brane są pod uwagę ze względu na znaczne bezrobocie w tym rejonie.
Na przełomie stycznia i lutego 1997r. planowane jest odbycie zebrań wiejskich między innymi na temat opisanej inwestycji. Chodziło będzie o to, aby uzyskać przychylną opinię dla tej inwestycji w Gminie. Obecnie bowiem na hasło "śmieci", "wysypisko śmieci" lub "spalarnia śmieci" pojawiają się protesty osób występujących o ochronę środowiska. Są to protesty oparte najczęściej na zasadzie: "usuńcie śmieci jak najdalej od mego podwórka, aby nie było ich widać". Protestujący nie wskazują natomiast rozwiązania co z tymi odpychanymi od siebie śmieciami robić. Wydaje się jednak, że nie ma innego rozwiązania jak śmieci te palić wskazują na to europejskie rozwiązania.
Ja osobiście, ze względu na powstanie nowych miejsc pracy i rysujący się dzięki tej inwestycji rozwój upadłego w gminie rolnictwa jestem za budową tego zakładu, tej spalarni śmieci. Spalarnia ta wybudowana bowiem zostanie wg technologii bezpiecznej. Wierzę też w Szwajcarów, Duńczyków, Szwedów, Niemców, którzy dopuścili do budowy u siebie spalarni śmieci, dlatego ponieważ są one bezpieczne.
Osobiście zapraszam na zebrania w sprawie tej inwestycji tych wszystkich mieszkańców Gminy Osiecznica, którzy podróżując i pracując w Zachodniej Europie zapoznali się z problemem spalarni śmieci i znają z praktyki ich oddziaływanie na środowisko. Proszę o rzeczową i obiektywną dyskusję w przedstawionej sprawie.
Przewodniczący Rady Gminy Józef Karwacki

Reklama