Ludzie naszego miasta. Zofia Michalska

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Do Bolesławca przyjechała wiosną 1946 roku z okolic Prnjavora.
Podobnie, jak w wielu innych rodzinach polskich mieszkających do końca II wojny światowej w Jugosławii, również w jej rodzinie kultywowano polską kulturę muzyczną, chętnie śpiewając i muzykując. Stąd prawdopodobnie zamiłowania Zosi do muzyki i śpiewu.
W Bolesławcu, równolegle z nauką w szkole podstawowej i średniej Zosia uczyła się gry na akordeonie i mandolinie. Później ukończyła 3 letnie Studium dla Instruktorów Amatorskich Zespołów Artystycznych, a jeszcze później otrzymała dyplom magisterski w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze. Dyplom magisterski był niejako ukoronowaniem dość pokaźnego dorobku Zofii Michalskiej w pracy pedagogicznej, a zwłaszcza w upowszechnianiu kultury muzycznej wśród dzieci i młodzieży, bo pracę instruktorską rozpoczęła Zofia dużo wcześniej. Pierwszym jej sukcesem było utworzenie w PKS kilkunastoosobowego zespołu mandolinowego. Dobrą grę i poziom zespołu wysoko ocenili fachowcy, a ówczesna dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury Wanda Patorowa zaproponowała Zofii Michalskiej instruktorstwo w tej znaczącej i liczącej się w mieście placówce międzyszkolnej.
Młodzieżowy Dom Kultury stał się bardzo ważnym rozdziałem w życiu Zofii. Tu przepracowała aż 23 lata ucząc dzieci śpiewać, grać i prowadząc z dużym powodzeniem zespoły. Słynny nie tylko w Bolesławcu zespół "Vibrato" funkcjonował 12 lat zdobywając laury m.in. na Festiwalu Harcerskim w Kielcach (tam też Zofia otrzymała I nagrodę za skomponowanie pieśni o ojczyźnie). "Vibrato" oklaskiwano też po drugiej stronie Nysy Łużyckiej, w Telewizyjnym Turnieju Miast, na Przeglądach Wojewódzkich i na wszystkich ważniejszych imprezach miejskich. Kapela Zespołu Pieśni i Tańca MDK, kapela podwórkowa "Michałki", zespoły gitar elektrycznych, a także zespoły wokalne to również cząstka życia i prac Zofii. To wszystko w MDK.
Inny, znaczący rozdział w życiu zawodowym Zofii Michalskiej to praca w Studium Nauczycielskim. Tu "powołała do życia" zespół instrumentalny "Subito", który podobnie jak "Vibrato" przynosił instruktorce, szkole i miastu niemało splendoru. Prowadziła też zespoły wokalno-gitarowe. Kiedy w 1983 roku nowopowstała Państwowa Szkoła Muzyczna szukała fachowców, Zofia Michalska nie potrafiła odmówić przyjęcia obowiązku prowadzenia zajęć z rytmiki i kształcenia słuchu. Zajęcia te prowadzi do dziś, mimo przejścia na emeryturę.
Wiceminister Kultury i Sztuki Michał Jagiełło dziękując nagrodą i dyplomem w dziesięciolecie istnienia PSM tak napisał do Zofii Michalskiej "...jest Pani żywą historią tej szkoły...". Prawda! Zofia Michalska jest też "żywą historią" kultury naszego miasta, bo w minionym 30 leciu nie było ważniejszego wydarzenia kulturalnego w naszym mieście bez Jej współudziału. Aktywność i efektywność instruktorską Zofii Michalskiej potwierdzają zresztą 3 nagrody ministerialne, Medal Edukacji Narodowej, Honorowa Odznaka "Zasłużony dla Bolesławca", wyróżnienia i nagrody Kuratorium oraz niezliczone wyróżnienia z miejsc pracy.
W styczniu bieżącego roku dotknął Zofię niespodziewany cios: w tragicznych okolicznościach straciła męża. Pisząc niniejszą skromną notkę biograficzną chciałbym przy okazji wyrazić serdeczne współczucie, a także wyrazy najwyższej sympatii za hart ducha, pracowitość i skromność. (Skromność Zofii Michalskiej jest wprost wyjątkowa: pochwały i komplementy przyjmuje rumieniąc się na twarzy). Podobno Zofia tworzy w szkole muzycznej zespół mandolinowy. Życzymy powodzenia i jesteśmy przekonani, że godnie ten zespół będzie kontynuować tradycje "Vibrato" i "Subito"

Reklama