Co myślą młodzi o przyszłości

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

W ramach zadań uczniowie klasy IV Technikum Krawieckiego przeprowadzali wywiady ze swoimi rówieśnikami na temat ich przyszłego miejsca i roli w życiu naszego kraju.
Chciałabym zaprezentować kilka charakterystycznych wypowiedzi udzielonych Ludmile Samoszyńskiej z klasy IV. Pytania były następujące:

Jaki jest twój stosunek do otaczającej cię rzeczywistości w Polsce?
Jak oceniasz swoje własne możliwości w nadchodzącej przyszłości?
Czy uważasz, że będziesz mógł(a) spełnić swoje plany i ambicje wchodzącw życie dorosłe?
Twoje motto na dzień dzisiejszy?
A oto odpowiedzi (przedstawione z braku miejsca skrótowo):
IWONA: Nie widzę perspektyw dla siebie i innych. Wielu młodych ludzi nie może znaleźć pracy, nie ma mieszkania. Gospodarka nie wychodzi ludziom naprzeciw, a wręcz "kopie pod nimi dołki". Moje możliwości na dobre życie są nikłe, ponieważ po ukończeniu takiej szkoły (Iwona ze szkoły rolniczej) nie będę nikomu potrzebna. Nikt teraz się nie interesuje rolnikiem, który chciałby urządzić swoje gospodarstwo w sposób ekologiczny, czysty, nowoczesny i praktyczny. Brak pieniędzy na zakup sprzętu, na rozbudowę gospodarstwa i na środki potrzebne do utrzymania go w dobrym stanie. Biorąc kredyt narobiłabym sobie więcej kłopotu przez płacenie odsetek, niż bym uzyskała. Motto: Każdy człowiek, a zwłaszcza młody, powinien oprzeć się na tym, co umie.
AGNIESZKA: Mam tę świadomość, że nie jest lekko. Aby coś osiągnąć, muszę o to walczyć. Nawet gdy rzeczywistość się nie zmieni, będę próbowała moich sił w ciągłym zmaganiu. Nie wiem, jakie są moje możliwości. Chcę się wciąż uczyć i uczyć. Wyrastać ponad innych. Nie liczę, że moje życie będzie łatwe, ale chcę w nim coś osiągnąć i żeby było ciekawe. Moje życie mocno jest związane z wiarą w Boga, dlatego myślę, że to właśnie Bóg pokieruje mną i moim życiem...Motto: Wierzyć w siebie, wierzyć w ludzi, wierzyć w Boga, wierzyć w lepsze jutro. Wiara umacnia.
BARTEK: Mój stosunek: tragiczny. Moje możliwości oceniam jako dobre, choć mogłyby być znacznie lepsze. Ogólnie nie widzę możliwości, aby w obecnej sytuacji w kraju zrealizować swoje plany. Motto: "Carpie diem" (chwytaj dzień) i "Non omnis moriar" (nie wszystek umrę).
PAULINA: Żyje się bardzo trudno. Światem rządzi pieniądz. Moje możliwości oceniam raz dobrze raz źle. To zależy od szczęścia i ludzi jakich się spotyka. Zobaczymy, co pokaże czas. Plany raczej spełnię. Będę próbowała wszystkiego w dziedzinie, w której mam zdolności. Będę walczyła o swoje, aż dojdę do celu. Motto: Do przodu, do przodu i jeszcze raz do przodu.
ROBERT: Nie może być gorzej, niż jest teraz, ale jestem wielkim optymistą. Wydaje mi się, że osiągnę cel i zrealizuję plany. W końcu do idiotów nie należę... Motto: Jest lepiej niż było, a będzie lepiej niż jest teraz.
MARTA: Uważam, że żyjemy w najwspanialszym kraju. Naprawdę! Przy skłonnościach do sarmatyzmu i butności naszego narodu, Polacy potrafią zdobyć się na niewiarygodne akty solidarności społecznej. Jeśli jako naród będziemy dobrzy, mocni, zjednoczeni i nie przeciwni sobie, lecz solidarni, to będzie OK. Uważam, że mamy duże szanse na swój rozwój. Zdecydowanie uważam, że będę mogła spełnić swoje plany. Wszystko zależy od siły przebicia. Nic nie jest dziełem przypadku. Motto: Wszystko zależy od nas. Jedyną rzeczą, w którą wierzę i której ufam jest mój rozum.
WOJTEK: Jestem optymistą. Myślę, że mam szanse na pomyślny start w życiu, ponieważ jestem bardzo pracowity, a zarazem mało ambitny. Motto: Cieszmy się życiem, bądźmy pełni optymizmu. Przeżywajmy każdy dzień i kochajmy się.
Tyle skrótowo wypowiedzi młodych. Wypada życzyć wszystkim moim uczniom aby mieli tyle szczęścia i taką siłę przebicia, by mogli przenosić góry. Wszystkim tegorocznym maturzystom życzę połamania piór. Uśmiechnijcie się, jutro będzie lepiej!

Reklama