Sportowiec

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Zwyciężyłeś w naszym plebiscycie na sportowca 1994 roku. Gratuluję. Czy jesteś zaskoczony takim wynikiem ?
-Bardzo cieszę się ze zwycięstwa. Przeglądając listę kontrkandydatów uważam, że wielu winno znaleźć się przede mną. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy oddali głosy na mnie.
2.Sukces duży jak na młodego sportowca, lecz życie płynie dalej, jakie plany sportowe na ten rok ?
-Sukces ten będzie dopingował mnie do dalszej pracy nad sobą, chociaż traktuję go jako doskonałą zabawę. W tym roku z moją drużyną ostro powalczymy o punkty i jak najwyższe miejsce w tabeli na zakończenie rozgrywek.
3.Jako trener zwyciężył IM. Szapiel, Twój szkoleniowiec. Co sądzisz o jego rezygnacji ?
-Szkoda jednak, że zrezygnował. Uważam, że powinien razem z nami dobrnąć do końca rozgrywek. Jeśli jego teza "nowy trener wyzwoli w was dodatkową energię" sprawdzi się, to druga runda będzie odpowiedzią czy rezygnacja była uzasadniona.
4. Czy zmiana trenera będzie miała istotny wpływ na postawę drużyny juniorów na boisku ?
-Zmiana taka może mieć tak pozytywne jak i negatywne strony. W tym przypadku uważam, że nowy trener mgr Jednoróg został zaakceptowany przez drużynę, trenujemy intensywnie i z wielkim zaangażowaniem.
5.Duża część głosów na Ciebie pochodzi od przedstawicielek płci pięknej. Czy masz już może swoją sympatię ?
-Cieszy mnie, że mam wielbicielki. Co do stałej dziewczyny to jeszcze za wcześnie, gdyż mogłyby mi pokrzyżować plany sportowe.
6.Do redakcji dotarły dwie listy, razem aż 145 głosów na Ciebie (niestety nieuznane). Znasz może pochodzenie tylu sympatyków ?
-Tak. Jedna wywodzi się z mojej obecnej szkoły (ZSZ przy ulicy Komuny Paryskiej) zorganizowana przez mojego kolegę M.Michałeczko, a druga z mojej byłej SP nr 5, na której głosy złożyły m.in. moje nauczycielki, panie Kicińska, Masłowska i Mielniczak.
7.Za Tobą połowa sezonu w lidze MO. Jakie wrażenia z boisk Dolnego Śląska ?
- Wszystkie mecze są zacięte, a poziom drużyn wyrównany. Jeden mecz rozegraliśmy nawet na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Na wyjazdach jesteśmy dobrze przyjmowani przez gos podarzy, gramy na dużo lepszych murawach niż w Bolesław cu, a stadiony są zadbane z prawidłowym zapleczem (łaźnie itp).
8.Kończysz w tym roku wiek juniora. Co dalej ?
-Chcę dalej rozwijać się grając i trenując, a przez ciężką pracę sportową coś w życiu osiągnąć. Także grać w I drużynie BKS, jeżeli będzie tam dla mnie miejsce.
9.Chciałbyś coś jeszcze dodać ?
-Tak. Mój Wujek, Frank Baron z Bonn jest moim wiernym kibicem, wspomaga mnie nic tylko duchowo, ale także kupuje sprzęt sportowy, w którym gram i trenuję. Chciałbym mu za wszystko serdecznie podziękować.

Reklama