Pielgrzymka na Białoruś i na Litwę (1)

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Liczne miejsca pamięci narodowej oraz kultu religijnego były celem bolesławieckiej pielgrzymki na Białoruś i Litwę obytej od 12 do 19 lipca b.r.
Pielgrzymkę zorganizowało Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Wschodnich Oddział w Bolesławcu, a głównie p. Stasia Balawender – prezes Koła. W pielgrzymce wzięło udział 46 osób, w tym 6 księży:
ks. prałat Władysław Rączka z Bolesławca,
ks. prałat Edward Bober z Bolesławca,
ks. kanonik Władysław Karwacki z Bolesławca,
ks. kanonik Jan Czachor z Bożejowic,
ks. kanonik Marian Podolski z Parowej,
ks. kanonik Stanisław Draguła z Przeworna, który dzięki uprzejmości Jego Eminencji kardynała Henryka Gulbinowicza pilotował naszą pielgrzymkę pod znakiem Czerwonego Krzyża i dzięki niemu przekraczaliśmy granicę baz kolejki.
Głównym celem pielgrzymki było dotarcie do Ostrej Bramy – miejsca kultu religijnego katolików na Litwie, oraz pomoc charytatywna.
Na Białorusi zwiedziliśmy Odelsk, Grodno, Szczuczyn i Nowogródek. W Odelsku dzięki uprzejmości miejscowego księdza (Polaka), dowiedzieliśmy się, że przed cudownym obrazem Matki Boskiej Odelskiej modlą się razem katolicy i prawosławni.
Parafia liczy około 500 lat, sam zaś modrzewiowy kościół ma 300 lat.
Następnym etapem naszej wędrówki było Grodno – miasto związane z życiem i śmiercią Elizy Orzeszkowej. Tutaj znajduje się dom, w którym mieszkała, tutaj też na starym kalickim cmentarzu została pochowana. Na grobie jej zapaliliśmy znicze oraz odśpiewaliśmy Anioł Pański.
W Grodnie w kościele franciszkanów pw. Matki Bożej Anielskiej w latach 1922-27 pracował św. Maksymilian Kolbe. Jest tam konfesjonał, w którym spowiadał. Tam też ukazała Mu się Matka Boża, proponując do wyboru dwie korony: białą i czerwoną. Jak wiemy wybrał obie. Zwiedziliśmy również seminarium duchowne, kościół seminaryjny oraz katedrę (dawną farę, którą miejscowi Polacy przez 35 lat nocą i dniem bronili przed zamknięciem.
W Szczuczynie zwiedziliśmy kościół pijarów, oraz uczestniczyliśmy w rekolekcjach zorganizowanych przez młodzież polską dla dzieci białoruskich.
W Nowogródku chodziliśmy śladami naszego wieszcza narodowego. Najwięcej pamiątek bytności Adama Mickiewicza znajduje się w kościołach. W kościele św. Michała nasz wieszcz brał ślub, zaś w kościele farnym p.w. Przemienienia Pańskiego 12.02.1799 r. został ochrzczony. Tutaj też przd obrazem Matki Boskiej Nowogródzkiej dokonało się cudowne uzdrowienie małego Adasia, o czym wspomina w inwokacji "Pana Tadeusza" (ks. I w 6-12). O znaczeniu kościoła farnego dla pamięci narodowej Polaków niech świadczą napisy na murze. Jeden z nich brzmi:
"W tej świątyni w 1422 r. Władysław Jagiełło król Polski, Wielki Książe Litewski zawarł związek małżeński z Zofią, księżniczką Holszańską, przyszłą matką królów polskich: Władysława Warneńczyka i Kazimierza Jagiellończyka. Król Kazimierz Jagiellończyk był ojcem św. Kazimierza i królów polskich: Jana Olbrachta, Aleksandra, Zygmunta I, oraz Władysława, króla Węgier i Czech oraz Fryderyka Kardynała kościoła rzymskiego i prymasa Polski. Dziadem zaś Zygmunta Augusta – ostatniego z dynastii Jagiellonów, którzy na najwyższe szczyty potęgi i chwały wznieśli Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie."
Po drugiej stronie świątyni stoi obelisk informujący, że: "To miejsce od 1991 r. było spoczynkiem 11 sióstr nazaretanek pomordowanych przez hitlerowców 1 sierpnia 1943 r. W 1991 r. dokonano ekshumacji i obecnie grób ich otoczony czcią i modlitwą znajduje się w cudownej kaplicy",
Z Nowogródkiem pożegnaliśmy się przed domem rodzinnym Mickiewiczów, gdzie obecnie mieści się muzeum.

Reklama