Zimowe ferie '95 w Bolesławcu

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

W bieżącym roku szkolnym ferie zimowe w naszym województwie trwały w tym samym czasie, co w większości województw. To dobrze, czy źle? Zdania pewnie by były podzielone, jednak muszę to zaznaczyć, że w tym roku Wydział Oświaty i Spraw Społecznych Urzędu Miasta, w przeciwieństwie do roku ubiegłego, nie odnotował żadnej próby interwencji niezadowolonych z terminu ferii rodziców uczniów (bywa, że nasz Wydział mylony jest z administracją rządową specjalną).
Jakie były tegoroczne ferie ? Czy nasze dzieci nabrały tyle sił by sprostać zadaniom II szkolnego semestru ? O ile bogatsze wewnętrznie wróciły do szkoły ?
Odpowiedzi przynajmniej częściowej na te i inne pytania może dać analiza specjalnie przygotowanych dla dzieci i młodzieży na ferie propozycji spędzenia wolnego czasu. Znaczna część ofert wypoczynku była bezpłatna i o takich zwłaszcza chcę tu napisać, z tej prostej przyczyny, że była dostępna dla wszystkich.
I tak zainteresowani siatkówką i koszykówką mogli korzystać z sali gimnastycznej Zespołu Szkół Handlowych i Usługowych przy ul. Zgorzeleckiej, natomiast w badmintona można było grać w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej Nr 5. W pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbywały się zajęcia grup ćwiczących aerobik.
Oferta MOSiR-u z zakresu gimnastyki korekcyjnej była szczególnie znacząca, zwłaszcza w świetle wyników badań (60 % badanych dzieci ma wady postawy) przeprowadzonych w Bolesławcu przez Laboratorium Wad Postawy Ciała Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Politechniki Wrocławskiej z inicjatywy dyrektora MOSiR-u Pana Zbigniewa Samonka.
Również Bolesławiecki Ośrodek Kultury przygotował dla dzieci na ferie różnorodne propozycje, z tych bezpłatnych wymienię: warsztaty teatralne, zajęcia plastyczne, gry i zabawy, bal, kino – video. Oprócz waloru rekreacji i zabawy zajęcia te zapewniały także możliwość artystycznej samorealizacji.
W tym roku ze szczególnie cenną inicjatywą wystąpił Zarząd Miejskiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Bolesławcu organizując w czasie ferii dla dzieci półkolonie. Towarzystwo zatrudniło wykwalifikowaną kadrę wychowawców, która zapewniła nie tylko właciwą opiekę, ale organizowała w razie potrzeby zajęcia z gimnastyki korekcyjnej i troszczyła się o doznania estetyczne podopiecznych, np. organizując wspólne wyjścia do Muzeum Ceramiki, które znane jest także ze swej działalności oświatowej. Uczestnicy wycieczki do Muzeum pod opieką Pani Wiesławy Olczyk z pewnością na długo zachowają w pamięci swoje przeżycia.
Jak z powyższego wynika trafny był jeden z warunków (dotyczący zapewnienia właściwej kadry wychowawców) zawartego porozumienia między Zarządem Miasta a TPD, na mocy którego Towarzystwo otrzymało dofinansowanie organizacji zimowiska ze środków budżetu miasta.
Zimowisko zyskało sprzymierzeńców w osobach dyrektorów szkół: Krystyny Bojko (SP Nr 6), Stanisława Patreuhy (SP Nr 2) i Edmunda Malińskiego (II LO), którzy udostępnili szkoły na potrzeby zimowiska. Wspomógł także zimowiska w porozumieniu z Zarządem Miasta dyrektor MOSiR-u Z. Samonek udostępniając regularnie 3 razy w tygodniu basen kąpielowy na pływanie rekreacyjne.
Oferta naszej Miejskiej Biblioteki Publicznej była na tyle interesująca, że rodzice przywozili tu swoje pociechy nawet spoza Bolesławca. Uznaniem dzieci cieszyły się zwłaszcza gry i zabawy literackie.
Natomiast konkurs rysunkowy pt. "Wielka podróż z Koziołkiem Matołkiem" zakończony wystawą pokonkursową prac, dostarczył wielu emocji uczestnikom konkursu, a utworom Makuszyńskiego – nowych czytelników. Amatorom rozrywek umysłowych Biblioteka oferowała krzyżówki literackie pod nazwą "Krzyżówkolandia".
Z myślą o szerokim kręgu czytelników przygotowany był konkurs "A,B,C wiedzy o książce".
W ramach zaś cyklu imprez dla szkół podstawowych Biblioteka przygotowała zagadki rysunkowe i literackie.
Pracownicy Biblioteki zadali sobie wiele trudu i wykazali niezwykłą pomysłowość przygotowując dla każdego uczestnika z w/w konkursów komplet materiałów: zagadek, rebusów itp. Nic dziwnego, że zainteresowanie dzieci zajęciami w Bibliotece było ogromne.
Ponadto SP Nr 2 jako jedyna w mieście wzięła udział w konkursie "Ferie w miejscu zamieszkania" zorganizowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. W ramach tej formy wypoczynku odbywały się zajęcia między innymi klubu tańca towarzyskiego prowadzone nieodpłatnie przez Piotra Skowrońskiego.
Część szkół przerwę w zajęciach lekcyjnych (np. SP Nr 1 i SP Nr 9) wykorzystała na przeprowadzenie niezbędnych remontów w placówkach.
Na zakończenie posłużę się tu zasadą, która chyba nic nie straciła ze swej aktualności; "Bawiąc – uczyć" i może w przyszłym roku do rejestru propozycji dla dzieci na ferie dopiszemy np. masowe imprezy propagujące wychowanie lokomocyjne, na które szkoły nie mają pieniędzy (dobrze, że nauczyciele podstawowe zasady wprowadzają w szkołach nic oglądając się na żadne dodatkowe środki) lub podobne do "Spartakiady Przedszkolaków".

Reklama