Poprzednikiem dzisiejszego "Głosu Bolesławca" było skromniejsze objętościowo, wydane na miejscu "Echa Bolesławca". W mieście partnerskim Siegburg, w którym znalazła się po wojnie znaczna liczba bolesławian, także ukazuje się periodyk związany z naszym miastem. A to winietka: "Bunzlauer Heimat-Zeitung".
To już historia
Reklama
Reklama
Reklama