Znajomi odezwijcie się...

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Do redakcji trafił list z Niemiec, od Pani Heleny Krawczyk, który w skrócie zamieszczamy. Oto jego treść:
"...Dokładnie 40 lat temu żyłam przez 1 rok w Bolesławcu, uczęszczając tam do Technikum. Wówczas mieszkałam w internacie, a później u Państwa Chawarskich na ulicy Mickiewicza. W tym czasie byłam również korespondentką "Gazety Bolesławieckiej" i prowadziłam kółko teatralne. Moim stałym miejscem zamieszkania było Zabrze, na Śląsku, a od 1972 roku mieszkałam z moją rodziną w Bawarii.
Po tylu latach chcę wiosną 1994 roku zwiedzić Bolesławiec, wszystkie znane mi miejsca i ewentualnie spotkać się z kimś z dawnych koleżanek i kolegów, których chciałabym przed naszym przyjazdem powiadomić.
W naszym mieście byłam jako młoda dziewczyna bardzo szczęśliwa, miałam wówczas 17 lat, a teraz jako prawie 58 letnia kobieta chcę wrócić, choć na kilka godzin do miejsc młodości. Jedną koleżanką klasową była Zofia Nowicka, która wyszła za mąż, za Nowickiego. Kolegami byli: Waldemar Blacha, Henryk Biały, Lutek Lubański oraz Eugeniusz Wiśniewski.
Ten ostatni był synem dyrektora fabryki i mieszkał w Bolesławicach 199, tuż nad Bobrem. Po ukończeniu Technikum pracował w kopalni miedzi w Iwinach. Jego szwagier pracował w zarządzie miasta. Po tych latach trudno sobie wszystko przypomnieć, ale może Wy Państwo będziecie w stanie pomóc. W ostatnich latach przejeżdżamy raz w roku bokami Bolesławca, jadąc z Bawarii na Śląsk. Bolesławiec rozbudował się bardzo, jest jasny, zielony i wzbudza moją tęsknotę. Z okna samochodu nie widać wiele i dlatego chcę Bolesławiec zobaczyć takim, jakim stał się w ciągu 40 lat, spacerując kilka godzin w towarzystwie koleżanek i kolegów. Uprzejmie proszę o pomoc w znalezieniu moich dawnych koleżanek i kolegów i przysłanie mi ich adresów. Moje nazwisko panieńskie: Seget Helena, wołano na mnie Halinka. Stałe miejsce zamieszkania było Zabrze, ul. Bielszowicka 16.
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.
Łączę pozdrowienia Helenę Krawczyk.
Od redakcji: Spełniliśmy prośbę, czekamy na kontakt z nami dawnych przyjaciół i znajomych Pani Heleny.

Reklama