Policjanci dostali wczoraj zawiadomienie o zaginięciu 37-letniej kobiety. (Zgłosił to jej mąż). Sprawdzając miejsca, gdzie mogła przebywać, trafili po godz. 22:00 do jednego z bolesławieckich garaży przy ulicy Gdańskiej. Garaż był otwarty. Znaleźli tam – w aucie marki Renault – zaginioną kobietę (Urszula P.) i dwóch innych mężczyzn: jednego w wieku 28 (Sławomir W.), drugiego 39 lat (Daniel G.). Wszyscy byli mieszkańcami Bolesławca. Lekarz, którzy przybył na miejsce tragedii, potwierdził zgon całej trójki.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że śmierć wszystkich osób mogła być wynikiem zatrucia spalinami.
Do tematu wrócimy.