Bolesławiec pożegnał Dawida, który skoczył z wiaduktu

Tabliczka nagrobna Dawida
fot. istotne.pl W skoku samobójczym z bolesławieckiego wiaduktu zginął młody chłopak. Wydarzyło się to równo o północy z 18 na 19 czerwca. Bliscy i znajomi Dawida mówią o nim, że był zawsze uśmiechnięty.
istotne.pl 86 poradnia, samobójstwo, teresa rudzińska

Reklama

Dawid miał skończone 19 lat. Jego bliska znajoma, po tym jak dowiedziała się o śmierci chłopaka, pojechała pod wiadukt. Chciała uspokoić myśli i spróbować zrozumieć, co się stało. Patrząc na miejsce tej tragedii pytała: „Dawid, coś ty zrobił?”. Dziś na pogrzeb chłopaka przybyła rodzina i znajomi.

Ludzie zebrani na pogrzebie Dawida MingeLudzie zebrani na pogrzebie Dawida Mingefot. Krzysztof Gwizdała

To trudne pogodzić się z myślą o śmierci młodej osoby. Niestety samobójstwa są drugą (po wypadkach) przyczyną zgonów młodych ludzi. Wielu uczniów, którzy trafiają do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Bolesławcu w związku z trudnościami wychowawczymi sygnalizowanymi przez szkołę czy rodziców, w rozmowach z terapeutami ujawnia myśli i próby samobójcze, które towarzyszą im już od dawna.

Wołanie potencjalnego samobójcy o pomoc można usłyszeć. Sygnały, które powinny wszystkich zaalarmować, to: rozmawianie o samobójstwie lub o jego planowaniu, wzrost agresji i przemocy, zachowania buntownicze, nagłe ekscesy alkoholowe lub narkotykowe, odrzucenie pomocy, oskarżanie się i mówienie: „jestem złym człowiekiem”, wypowiadanie komunikatów na temat beznadziejności życia, braku wyjścia, beznadziejności; odrzucanie otrzymywanych nagród, pochwał; używanie komunikatów typu: „Niedługo przestanę być dla Ciebie problemem”, „To już na nic się nie zda”, „Już się nie zobaczymy”, „Jestem niczym”, „Nie warto się mną zajmować”, „Chciałbym umrzeć”, „Nie powinnam się urodzić”.

Po zaobserwowaniu takich sygnałów szkoła powinna podjąć natychmiastowe działania, by rodzice udali się z dzieckiem do Poradni Zdrowia Psychicznego, tam psychiatra może zweryfikować podejrzenia i podjąć odpowiednią terapię.

Teresa Rudzińska, dyrektorka bolesławieckiej Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej opisała szczegółowo problem w materiale: Zapobieganie samobójstwom dzieci i młodzieży.

Reklama