W mailu do redakcji Czytelnik napisał:
Mniej więcej od początku maja bramki na tym boisku są w fatalnym stanie. Jedna wcale nie trzyma się podłoża, oparta jest o podstawę mocującą kosza. Bramki zostały tu zamontowane w 2013 roku, a ich obecny stan nie wynika z aktu wandalizmu, tylko ze zwykłej intensywności gier na boisku i ze zmęczenia materiału, tym bardziej że są to bramki montowane do podłoża, a nie wkopywane.
Obecnie stanowi to pewne niebezpieczeństwo, bo gdyby bramka przewróciła się i uderzyła kogoś centralnie w głowę, mogłaby zrobić sporą krzywdę (a takie przypadki w Polsce już się przytrafiały). Problem ten istnieje od dłuższego czasu i każdy to widzi (boisko znajduje się przy głównej drodze). Dziwię się, że nikt się tym problemem nie zajął i że nikt co jakiś czas nie przeprowadził tu żadnego przeglądu i stanu obiektu.
– Sołtys już to poprawił – mówi nam dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Bolesławcu Janusz Cieśla. – To była dewastacja, a nie zużycie materiału – prostuje.
I dodaje: – Wymieniona zostanie jeszcze siatka. Wszystko będzie OK. Pilnujemy tego, trzymamy rękę na pulsie. Nie chcemy, żeby doszło do takiej tragedii, jaka miała miejsce w Jeleniej Górze.
Oto jak ta bramka wyglądała przed interwencją Czytelnika i serwisu istotne.pl:
