W sobotę (26 sierpnia) na stadionie przy ulicy Spółdzielczej BKS podejmował GKS Wartę Bolesławiecką. Spadkowicz z IV ligi rozpoczął spotkanie bardzo dobrze. Przez pierwsze 25 minut gry to goście mieli więcej sytuacji bramkowych i dyktowali warunki na boisku. Napór i ataki GKS-u przyniosły skutek w 10 minucie. Wówczas, po niepewnej interwencji, broniącego dostępu do bramki Jakuba Walczaka, do piłki dopadł Mariusz Krzysik i posłał ją do sieci. Bolesławianie odpowiedzieli uderzeniem Łukasza Graczyka. Na szczęście, dla przyjezdnych, piłka odbiła się od poprzeczki. BKS doszedł do głosu pod koniec pierwszej połowy. W 41 minucie na 1:1 strzałem głową wyrównał Adrian Kulesza.
Drugą połowę BKS rozpoczął bez Marka Majki. Niestety, zawodnik ucierpiał po tym, jak w pierwszej połowie zderzył się z bramkarzem gości i upadł barkiem na murawę. Kontuzjowanego napastnika BKS zastąpił Eryk Kliwak. O ile w pierwszej połowie przewagę mieli goście to w drugiej gra się wyrównała. W miarę upływu czasu BKS zyskiwał coraz większą przewagę. W 74 minucie padł drugi gol dla gospodarzy. Na listę strzelców ponownie wpisał się Adrian Kulesza. Goście próbowali odrobić stratę do ostatnich minut. Dzięki skutecznej grze defensywy i młodego bramkarza, Jakuba Walczaka więcej goli w tym meczu nie zdobyli. W końcówce spotkania boisko, z powodu kontuzji kostki, musiał opuścić drugi zawodnik BKS-u – Eryk Kliwak. BKS – GKS Warta Bolesławiecka 2:1 (1:1). W następnej kolejce BKS zmierzy się na wyjeździe z Orłem Wojcieszów.
Zobacz jeszcze więcej zdjęć z meczu na naszym profilu na naszym Facebooku.
Zagłosuj w rankingu na najlepszego piłkarza BKS.