Trzy ceramiki znacznie się od siebie różnią. Każda ma coś innego do zaproponowania. Projektanci i wzornicy inaczej patrzą na tradycyjne wzory, sięgają po coraz to nowe inspiracje i zamykają je w znanych ramach.
Jak co roku króluje Ceramika Artystyczna. Tak harmonijnego połączenia formy i dekoracji mogą inne ceramiki tylko pozazdrościć. Formy Ceramiki Artystycznej Spółdzielni Rękodzieła Artystycznego dekorowane są ze smakiem, bogato i harmonijnie. Misy i filiżanki wypełniają kwietne kompozycje: ścielą się jak łąka na talerzach i na spodeczkach. To najlepsze dekoracje tej i poprzednich wystaw autorstwa Marii Starzyk i Teresy Liany. Maki, bławatki, trawy i lekkie stokrotki oraz – w tym roku – jaskółki malowane są na lekkich i bardzo nowoczesnych formach tworzonych przez Mariusza Ochockiego.
Zakłady Ceramiczne Bolesławiec zaprezentowały wzory kontrastowe. Białe misy na ciemnych, prawie czarnych talerzach z mocno zaakcentowanymi dekoracjami fragmentami rozmieszczonymi na naczyniach. Serwisy ZC Bolesławiec będą dominantą na stole. Tu mocno podkreślona jest forma: mocna, konkretna, dobrze zbudowana. Koneserzy na pewno będą podziwiać kształty projektowane przez Janinę Bany-Kozłowską i dekorowane przez Danutę Amborską.
Prezentacja Fabryki Naczyń Kamionkowych „Manufaktura” wydaje się na pierwszy rzut oka skromna i nierzucająca się w oczy. Szczególnie, że wystawa skomponowana jest z przyborów do toalety na blacie w łazience. Jednak jest coś w tej prostocie, co zaciekawia: lakoniczność formy i dekoracji, prostota pomysłu. Projektantka i wzorniczka Magdalena Gazur zainspirowała się wodą jako żywiołem plastycznym. Trzeba oddać, że szukanie nowych miejsc, poza stołem i kuchnią, dla ceramiki z Bolesławca też jest wartościową drogą rozwoju.