Sprawa antypolskich plakatów wraca do sądu okręgowego

Fragment zerwanego plakatu z napisem "witamy w EU" i &
fot. istotne.pl Sąd Apelacyjny przychylił się do skargi prokuratury na postanowienie sądu.
istotne.pl 0 plakat, hoesl daum jurgen

Reklama

Proces trzech młodych Niemców oskarżonych o znieważenie Narodu Polskiego będzie się toczył przed jeleniogórskim Sądem Okręgowym. Taką decyzję podjął sąd apelacyjny we Wrocławiu.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, choć nie chciał, będzie musiał zająć się obywatelami Niemiec, którzy latem ubiegłego roku na przystankach autobusowych i słupach ogłoszeniowych rozwieszali w Kotlinie Jeleniogórskiej antypolskie plakaty.

Zdecydował tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który rozpatrywał skargę jeleniogórskiej prokuratury na poprzednią decyzję Sądu Okręgowego.

Prokuratura uznała, że Niemcy popełnili przestępstwo: znieważyli naród polski i nawoływali do nienawiści na tle różnic narodowościowych.

Jeleniogórski Sąd Okręgowy zdecydował jednak, bez merytorycznego rozpoznania sprawy, że czyn Niemców nie jest przestępstwem, tylko wykroczeniem, bo zdaniem sądu, przewinienie Niemców polegało na tym, że rozlepiali plakaty bez zezwolenia. A takimi sprawami sąd okręgowy się nie zajmuje.

Sędziowie z Jeleniej Góry – zdaniem Sądu Apelacyjnego – nie mogli przed rozpoczęciem procesu uznać, że sprawa ta jest wykroczeniem a nie przestępstwem i skierować jej do wydziału grodzkiego.

Reklama