Hortex Kusy to młodzi chłopcy, w wieku 17 i 18 lat, a także dwóch dwudziestolatków. Nazwa zespołu wywodzi się od sponsora (Hortex), a także patrona zespołu Janusza Kusocińskiego. To od powiązań z Uczniowskim Klubem Sportowym "Kusy" rozpoczęła się bowiem przygoda chłopców z piłkarską ligą powiatową. Rok temu występowali oni pod nazwą FC Kusy juniors i debiutancki sezon zakończyli satysfakcjonującym, aczkolwiek pozostawiającym lekki niedosyt, trzecim miejscem w swojej grupie (m.in. remis z zespołem reprezentowanym przez seniorów BKS-u). W tym roku cel był jeden...
I jak się okazało, zespół ten cel osiągnął. Awans do I ligi piłki halowej zespół okupił 8 zwycięstwami i 1 remisem. Wspólnie z zespołem Jednostki Wojskowej nie przegrali żadnego meczu. Ale to Hortex Kusy uzyskał bezpośredni awans, zaś wojsko musi walczyć jeszcze w barażach.
"Momentami było niesamowicie ciężko, ale wolą walki i młodzieńczym zacięciem udało nam się wyjść zwycięsko z wielu opresji" mówi Przemek Filipowicz, jeden z zawodników Hortexu Kusy.