Zbliżająca się nawałnica nie pozwoliła na rozegranie do końca meczu kontrolnego, w którym BKS Bolesławiec mierzył się z KS Łąka. Do przerwy bolesławianie prowadzili 2:0. Obie bramki zdobył Marek Majka (w 30 i 40 minucie). Szczególnej urody było pierwsze trafienie. Napastnik BKS, po indywidualnej akcji, huknął pod poprzeczkę, nie dając szans bramkarzowi. Swoją szansę na gola mieli także gospodarze, ale zawodnik miejscowych, mając tylko bramkarza przed sobą, posłał piłkę wprost w jego ręce.
Po zmianie stron piłkę do siatki skierował jeszcze Adrian Biały, ale gol nie został uznany, ponieważ przy jego zdobyciu zawodnik BKS zagrał ręką. Niestety, zbliżająca się burza i silny wiatr spowodowały, że sędzia w 60 minucie przerwał spotkanie. Postawa zawodników BKS, ich zaangażowanie i dobra frekwencja na treningach pozwala o nadchodzącym sezonie myśleć pozytywnie.