Do prezesa Zakładów Ceramicznych Bolesławiec Wiesława Ogrodnika dochodzą plotki, że chińscy przedsiębiorcy chcieliby kupić tę bolesławiecką firmę. Mało tego, delegacja z Państwa Środka gościła na początku lipca w ZC Bolesławiec. Tyle że, zdaniem prezesa, ci Chińczycy byli bardziej zainteresowani kontaktami z miastem niż kupnem Zakładów.
Według szefa ZC, sprzedaż tej uznanej bolesławieckiej firmy w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo na pewno nie dopuści do tego rząd Prawa i Sprawiedliwości. (Zresztą z umowy spółki zniknęły zapisy mówiące o tym, że firma ma być tak prowadzona i restrukturyzowana, żeby łatwo było ją sprzedać).