Prowokacyjna ulotka pojawiła się w Bolesławcu

Nazwiska z numerami teczek w Instytucie Pamięci Narodowej
fot. istotne.pl Do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu ma wpłynąć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez autorów ulotki, na której nazwiska kilku lokalnych polityków umieszczone są obok napisu "agenci są wśród nas".
istotne.pl 0 lista wildsteina

Reklama

Ulotka, na której nazwiska kilku lokalnych polityków umieszczone zostały obok napisu "agenci są wśród nas" i numerów z "listy Wildsteina", pojawiła się na ulicach Bolesławca we czwartek. Do Prokuratury Rejonowej zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez autorów ulotki ma złożyć któraś z wymienionych w ulotce osób. Która? Tego na razie nie udało się ustalić.

"Lista Wildsteina" stała się niestety niebezpiecznym orężem w rękach politycznych prowokatorów. Kolportują oni w Bolesławcu ulotkę, na której figurują celowo wybrane, trzy nazwiska z listy. To, co dla wielu osób może być przyczyną niesprawiedliwego osądu, a nawet dramatu, dla jej autorów jest okazją do bezkarnej zabawy i próby politycznego linczu.

Opublikowana w Internecie "lista Wildsteina" nie została autoryzowana przez IPN. Prawdopodobnie jest to jednak lista zawierająca bazę danych akt osobowych Instytutu. Baza ta zawiera nazwiska osób, które posiadają swoje teczki, założone przez służby bezpieczeństwa PRL. Zakładano je współpracownikom i tajnym współpracownikom tych służb, ale również osobom represjonowanym przez nie.

Na liście są m.in. nazwiska takie, jak nazwiska osób pełniących ważne funkcje w bolesławieckim samorządzie i mediach. Niektóre z tych osób już złożyły podania o uznanie za osoby pokrzywdzone, inne zamierzają uczynić to w najbliższym czasie. Dzięki temu będą mogły sprawdzić, czy to ich dotyczą zapisy na liście.

Reklama