Czytelnik na naszym forum napisał:
Mieszkam koło jednostki wojskowej i mam problem z pracującymi 24 h/dobę agregatami prądotwórczymi, zasilającymi dużą białą naczepę-chłodnię, która jest amerykańską lodówką na „sztejki”. Agregaty są dość dużej mocy i generują taki hałas, jakby ciężarówka chodziła na postoju. Problem w tym, że moje dziecko to słyszy w nocy i nie może spać. Dziwię się mieszkańcom, którzy mają ten sprzęt prawie pod oknami. Osobiście próbowałem ruszyć temat w jednostce u oficera dyżurnego, który obiecał coś w sprawie zrobić, ale minął tydzień i nic się nie zmieniło. Co robić?
Jak poinformował serwis istotne.pl kpt. Remigiusz Kwieciński, oficer prasowy 23 Śląskiego Pułku Artylerii, wojskowi nie otrzymali żadnej oficjalnej skargi w tej sprawie. – Jeśli wpłynie do nas taki wniosek, to zgłosimy to Wojskowemu Oddziałowi Gospodarczemu i podejmiemy kroki, aby te agregaty nie utrudniały życia mieszkańcom – dodał.
Do tematu wrócimy.