Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze prowadzi śledztwo przeciwko 40-letniemu mieszkańcowi Bogatyni Tomaszowi T., któremu zarzucono to, że:
- 18 kwietnia w Bogatyni napadł na 78-letnią Irenę B., kilkakrotnie uderzył ją pięścią w twarz, a następnie ukradł jej m.in. portfel z 1000 zł
- dwa dni później w Opolnie-Zdroju napadł, używając płyty brukowej, na księdza Marka R. (na zdjęciu nagłówkowym); uderzył go płytą w głowę (pokrzywdzony stracił przytomność), a następnie kopał po całym ciele. Potem zaś ukradł duchownemu samochód osobowy m-ki Renault Fluence o wartości 66 000 zł oraz inne przedmioty. (Ksiądz w rozmowie z „Faktami TVN” powiedział, że bał się, że bandyta wywiezie go do lasu)
- 20 kwietnia w Jeleniej Górze, jadąc kradzionym Renaultem z nadmierną prędkością, napadł na funkcjonariuszy policji. T. widział stojący w poprzek jezdni, oznakowany radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. W aucie przebywali dwaj mundurowi: Tomasz G. i Krystian K. Dawali mu oni sygnały do zatrzymania się. Ten jednak tego nie zrobił, przeciwnie, przyspieszył i staranował radiowóz. Policjanci zostali ranni
- tego samego dnia na drogach publicznych w Jeleniej Górze i innych okolicznych miejscowościach województwa dolnośląskiego sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym
- posiadał 1,16 g metamfetaminy.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Tomasz T. przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Na wniosek prokuratora okręgowego sąd tymczasowo aresztował T. na 3 miesiące.
Podejrzanemu grozi kara co najmniej trzech lat więzienia. Obecnie trwają dalsze czynności dowodowe w tej sprawie.