Ważne trzy punkty, w kontekście walki o awans do klasy okręgowej, zdobyli w niedzielę (14 maja) w Ocicach seniorzy BKS-u. Bolesławianie zagrali z LKS-em bez kilku podstawowych zawodników. Brakowało Mirosława Markowskiego, Marka Majki, Sławomira Dula, Krzysztofa Dmuchowskiego i Dawida Kizymy. Grający w osłabieniu bolesławianie przystąpili do meczu skoncentrowani i w 18 minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Oliwier Gasiak skorzystał z podania Krzysztofa Janickiego i silnym strzałem z kilku metrów pokonał bramkarza gospodarzy. Na kolejną bramkę trzeba było poczekać do 41 minuty. Wówczas złe wybicie bramkarza wykorzystał Łukasz Graczyk. Napastnik BKS technicznym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Po zmianie stron kibice obejrzeli gola z serii stadiony świata. Rozgrywający dobre zawody Łukasz Graczyk, w 55 minucie, huknął w kierunku bramki LKS-u, z około 40 metrów. Piłka wylądowała w okienku i było już 3:0 dla gości. 5 minut później, ten sam piłkarz ustalił wynik spotkania na 4:0 dla Bolesławca. Warto wspomnieć, że gol padł po kontrataku i doskonałym zagraniu wzdłuż linii bramkowej Pawła Rudkowskiego, który, tym samym, zaliczył asystę. Gospodarze nie zdobyli w tym meczu ani jednego gola, choć mieli kilka dogodnych sytuacji, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Brakowało im jednak skutecznego wykończenia sytuacji. W zespole BKS-u dobre zawody rozegrali juniorzy. Wspomniany wyżej Paweł Rudkowski, Jakub Zarzycki, Jakub Gwiżdż i Jakub Walczak (bramkarz) pokazali się z dobrej strony. LKS Ocice – BKS 0:4 (0:2). Za tydzień bolesławianie zmierzą się u siebie z GKS-em Gromadka.
