Roman z absolutorium. Rada była jednomyślna

Piotr Roman
fot. GA Rajcy udzielili absolutorium prezydentowi Piotrowi Romanowi. Nikt nie głosował przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Reklama

W trakcie dyskusji nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Piotrowi Romanowi głos zabrali szefowie wszystkich klubów Rady Miasta: Dariusz Filistyński (Forum), Zdzisław Abramowicz (Ziemia Bolesławiecka i PiS) oraz Arkadiusz Krzemiński (Platforma Samorządowa), a także radni Łukasz JaźwiecWojciech Kasprzyk. Nie było ani jednej krytycznej uwagi nt. wykonania ubiegłorocznego budżetu. Do momentu, kiedy w dyskusję włączył się radny niezrzeszony Dariusz Mucha:

Trochę za dużo tej wazeliny. Pan prezydent powiedział kiedyś: nie sztuka być prezydentem, sztuką jest mieć zespół, który potrafi realizować jego wizje. Tego zespołu gratuluję. Chciałbym, żeby ci ludzie byli bardziej doceniani.

Piotr Roman: – Udało nam się zbudować dobrą atmosferę w Bolesławcu. Toczy się gra o miasto. Stworzyliśmy profesjonalny i konsekwentny zespół, który czasem podejmuje ryzykowne decyzje. Bardzo ważne jest to, jak wiele podmiotów włącza się w tę naszą grę o miasto. Unikamy sporów partyjno-ideologicznych. Niektórzy prezydenci z tego powodu nie dostali absolutorium. My nie dyskutujemy o polityce. Mamy różne poglądy, ale próbujemy coś wspólnie budować.

– Jakie są priorytety? – kontynuował prezydent. – Cały czas chodzi o to, żeby w grę o miasto włączało się jak najwięcej ludzi. Chcielibyśmy ten rok i następne poświęcić na to, żeby to miasto było jeszcze bardziej przyjazne dla mieszkańców, chcemy stworzyć tzw. smart city. Absolutnym priorytetem jest ekologia, w tej grze będziemy starali się wygrać jak najwięcej pieniędzy, żeby doprowadzić do zmniejszenia emisji gazów i pyłów w Bolesławcu.

Radni jednomyślnie udzielili absolutorium prezydentowi Piotrowi Romanowi.

Reklama