Do zdarzenia doszło w piątek 28 lipca. Kierowca auta marki Volkswagen z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi zatankował paliwo w Niemczech i nie zapłacił, a potem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Za mężczyzną w pościg ruszyli niemieccy policjanci. Uciekinier wjechał do Polski i gnał autostradą A4. W pościg włączyły się polskie służby: Straż Graniczna i policja.
Mężczyzna porzucił auto na pasie awaryjnym na wysokości Kierżna (gmina Nowogrodziec) i uciekł do lasu. Pościg trwa.
Wiadomo już też, że mężczyzna uciekał, bo jechał kradzionym samochodem.