Do zdarzenia doszło w piątek 10 lutego, ok. 21:00, na drodze między Szczytnicą (gmina Warta Bolesławiecka) a Kruszynem (gmina Bolesławiec). Troje młodych bolesławian, którzy wracali właśnie samochodem z Legnicy, zauważyło na tym odcinku leżącego w kałuży krwi mężczyznę. – Niewiele brakowało, a by go przejechali – opowiada nasz Czytelnik.
Nastolatkowie zatrzymali się i udzielili rannemu pomocy. Młodzi bolesławianie zadzwonili też po pogotowie i poczekali na przyjazd karetki.
Jak się okazało, wspomniany mężczyzna szedł poboczem, prowadząc motorower, i się poślizgnął. Upadł i rozbił sobie nos, na szczęście niegroźnie, choć na pierwszy rzut oka mogło się wydawać, że było inaczej. Pogotowie udzieliło poszkodowanemu pomocy na miejscu.
Co prawda mężczyzna doznał tylko lekkich obrażeń, niemniej postawa trojga nastolatków zasługuje na uznanie. Brawa dla młodych bolesławian!
Aktualizacja 2017-02-13 14:00
Świadkowie zdarzenia informują, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu i jechał na skuterze. Policja tego nie potwierdza.