Zdarzenie miało miejsce w noc sylwestrową, przed godziną 1:00, w okolicach sklepu papierniczego na bolesławieckim Rynku. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna został poparzony fajerwerkiem w palec. Na miejsce wezwano pogotowie.
Poszkodowany witał Nowy Rok z kilkorgiem znajomych. Na szczęście nikomu nic poważniejszego się nie stało. Trójka z nich została poszkodowana; miała w kurtkach dziury od iskier. (Najbardziej „ucierpiała” kurtka lekko poparzonego mężczyzny). Pogotowie udzieliło grupie doraźnej pomocy medycznej.
Jako sprawcę zajścia poszkodowani wskazali mężczyznę w średnim wieku. Ten tłumaczył, że rzeczywiście odpalał fajerwerk, który, niestety, wybuchł tuż przy ziemi.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, czy wskazany przez trójkę poszkodowanych osób mężczyzna usłyszy w ogóle jakiś zarzut.