Tuż po godz. 20:00 w sylwestra lądował w Bolesławcu helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Maszyna miała przygotowane lądowisko na stadionie przy ul. Rajskiej. Miejsce zabezpieczali strażacy.
Wiemy, że ratownicy zabrali poparzonego mężczyznę. Poszkodowany rozpalał w piecu benzyną lub rozpuszczalnikiem i sam zaczął się palić. Podobno ponad 50% skóry uległo poważnemu oparzeniu.
Helikopter zabrał poszkodowanego do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich.