We wtorek na bolesławieckim rynku młodzi ludzie zachęcali mieszkańców naszego miasta do udziału w wyborach samorządowych. Przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów, Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, Stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka i Polskiego Stronnictwa Ludowego rozdawali ulotki, zachęcające do aktywnego uczestnictwa w życiu lokalnej społeczności.
Akcję "Masz Głos, Masz Wybór" zapoczątkowała "Fundacja im. Batorego" i "Stowarzyszenie Szkoła Liderów". Młodzi bolesławianie postanowili, że wspólnie, ponad podziałami, będą zachęcać ludzi do udziału w wyborach. Poprosiliśmy przedstawicieli bolesławieckich młodzieżówek o krótki komentarz do samej akcji.
Arkadiusz Krzemiński (Ziemia Bolesławiecka): "Przydałoby się odmłodzenie bolesławieckiej Rady Miasta. Brakuje tam świeżej krwi. 21 radnych obecnej kadencji ma ponad 1100 lat. Poniżej trzydziestki nie ma nikogo. Na pewno warto jest korzystać z nauk doświadczonych ludzi, ale nas tam wyraźnie brakuje".
Wojciech Kasprzyk (Stowarzyszenie Młodzi Demokraci):"Jesteśmy tu po to aby uświadomić ludziom, że ich jeden głos może zadecydować o wyniku. Kieruje te słowa szczególnie do młodych ludzi, jak i dorosłych. Nie pozwólmy decydować innym za nas".
Daniel Biernat (Federacja Młodych Socjaldemokratów):"Nie chodzi o to, żeby w radzie miasta zasiadali wyłącznie młodzi. Moja mama zawsze mi powtarza, że najcenniejsze jest połączenie młodych rąk i siwych włosów..."
Mirosław Kowara (Polskie Stronnictwo Ludowe): "Chcielibyśmy zachęcić wszystkich, by oddali swój cenny głos również na nas młodych. Nie interesuje nas, kto był w PZPR, a kto w "Solidarności". Potrafimy się dogadać".
(informacja własna, tekst i zdjęcia M. Zabawa)