W niecały tydzień po wygranym konkursie przyszły szef bolesławieckiej straży miejskiej zrezygnował ze stanowiska – dowiedział się serwis Boleslawiec.org.
Leszek Walczak przysłał już swoją rezygnację. Nieoficjalnie wiadomo, że gdynianin dostał lepszą pracę.
Na razie nie wiadomo, kto obejmie stanowisko komendanta. Urzędnicy miejscy będą rozmawiać z osobą, która zajęła drugie miejsce w konkursie. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, to prawdopodobnie zostanie ogłoszony nowy konkurs.
Serwis Boleslawiec.org dowiedział się także, że drugi kandydat na szefa straży, podobnie jak pierwszy, pochodzi spoza Bolesławca.