Zgodnie z prawem zgromadzenie, które nie będzie powodować utrudnień w ruchu drogowym, należy zgłosić co najmniej 2 dni przed planowaną datą. W Bolesławcu nikt na razie takiego zawiadomienia nie złożył, więc jakakolwiek poniedziałkowa manifestacja ponad 15 osób będzie nielegalna. Czy ktoś podejmie się organizacji zgromadzenia i zawiadomi miejskie centrum zarządzania kryzysowego, tego na razie nie wiadomo. Są na forach dyskusyjnych informacje, że coś ma się zadziać w poniedziałek o 17:00 w Rynku, ale to raczej nic pewnego i na pewno nie zostało to zgłoszone.
Inaczej wygląda sprawa, jeśli chodzi o indywidualne protesty. Zgodnie z koncepcją Czarnego Poniedziałku, tego dnia nie powinniśmy iść do pracy. Zapytaliśmy największych pracodawców, czy otrzymali jakieś wnioski urlopowe i co sądzą o akcji.
– Prezydent Piotr Roman nikomu nie będzie robił przeszkód, jeśli ktoś będzie chciał wziąć urlop w poniedziałek – zapewnia Agnieszka Gergont rzeczniczka Urzędu Miasta. W urzędzie na razie nie ma zwiększonej liczby wniosków o wolne w poniedziałek.
– Nie ma u nas takiego tematu, nie ma też większej ilości wniosków urlopowych – mówi sekretarz Gminy Bolesławiec Iwona Przybylska.
Inaczej jest w Starostwie Powiatowym. – Mamy już zgłoszenia, będziemy zastępować ludzi. Nie ingerujemy, bo wspieramy naszych pracowników. Rozliczamy nieobecność w ramach urlopu albo godzin do wypracowania. Wierzę w to, że idea jest szczytna, nikomu więc nie utrudniamy w poniedziałek wyjścia – mówi sekretarz Powiatu Bolesławieckiego Radosław Palczewski.
– Nie wiem nic na temat tego, ile osób bierze urlop na poniedziałek, bo to jest już nowy miesiąc. Nie mam takich informacji – powiedziała nam z kolei pracownica Spółdzielni Rękodzieła Artystycznego „Ceramika Artystyczna” z działu kadr.
Z firmami Bader, Zehnder i Zakładami Ceramicznymi Bolesławiec, mimo prób, nie udało nam się porozmawiać.
Czarny Protest to akcja, która zaczęła się po tym, jak sejm zdecydował o przekazaniu do pracy w komisjach projektu zaostrzającego obowiązujące przepisy związane z aborcją, a odrzucił projekt obywatelski, który miał liberalizować prawo aborcyjne.
Osoby uczestniczące w Czarnym Proteście wyrażają swój sprzeciw wobec zaostrzaniu przepisów aborcyjnych, ubierając się na czarno i zamieszczając na portalach społecznościowych swoje zdjęcie oznaczone hasztagiem #CzarnyProtest.
Na poniedziałek planowane są akcje protestacyjne w całym kraju. Najbliższe odbędą się we Wrocławiu. O 16.00 rozpocznie się przemarsz ulicami: Powstańców Śl. i Hallera – Świdnicką – Rynek (pierzeja wschodnia) gdzie nastąpi zakończenie zgromadzenia. Przewidywana liczba uczestników: 300 osób. O godz. 16.30-19.00 Kobieca Masa Krytyczna - przejazd rowerowy ulicami miasta. Trasa przejazdu: park Juliusza Słowackiego – pl. Powstańców Warszawy – ul. Oławska – pl. Dominikański – ul. Kazimierza Wielkiego – ul. Nowy Świat – ul. Grodzka – ul. Piaskowa – ul. św. Katarzyny – ul. Wita Stwosza – Rynek (pierzeja wschodnia) gdzie nastąpi zakończenia zgromadzenia. Przewidywana liczba uczestników: 500 osób. O 18.00 Rynek przy Pręgierzu - Godzina K. Przewidywana liczba uczestników: 600 osób.