Główka Mira dała BKS-owi zwycięstwo

Mirosław Markowski
fot. MZ BKS przed własną publicznością wygrał z TS Parzyce 1:0.
istotne.pl 0 mecz, bks bolesławiec, ts parzyce

Reklama

W sobotnim meczu seniorzy BKS skromnie pokonali TS Parzyce. Bramkę na wagę zwycięstwa, zdobył w 35 minucie spotkania, strzałem głową popularny Miro, czyli Mirosław Markowski. Mecz przyciągnął sporą liczbę kibiców. BKS już w pierwszych minutach meczu mógł wyjść na prowadzenia, ale zarówno Mirosław Markowski, jak i grający z opuchniętą kostką Łukasz Graczyk, nie potrafili zamienić okazji na bramki. Goście odpowiedzieli strzałem Marcina Potyszki, po którym piłka minęła w niewielkiej odległości słupek bramki Dawida Kizymy. Świetną okazję miał także zawodnik gości — Krzysztof Szymański, ale nie trafił do bramki. W pierwszej połowie świetnej okazji do podwyższenia prowadzenia nie wykorzystał ponownie Mirosław Markowski. Napastnik BKS, z kilku metrów, posłał piłkę nad poprzeczką.

BKS wygrał z TS Parzyce po golu Mirosława MarkowskiegoBKS wygrał z TS Parzyce po golu Mirosława Markowskiegofot. MZ

Po zmianie stron kibice obejrzeli dużo wali w środku pola. Watą odnotowania jest interwencja bramkarza BKS - Dawida Kizymy, który obronił groźny strzał gości. Przez ostatnie 20 minut meczu kibice BKS-u przeżyli horror. Skromne prowadzenie nie dawało pewności, że 3 punkty zostaną w Bolesławcu. Więcej bramek w tym meczu jednak już nie padło. BKS pokonał TS Parzyce 1:0 (1:0). Warto także wspomnieć, że kilka godzin wcześniej juniorzy młodsi BKS pokonali w Kruszynie Eskadrę 4:2. Zachęcamy do obejrzenia zdjęć z tego meczu na Facebooku.

BKS: Dawid Kizyma - Krzysztof Janicki, Sławomir Dul, Józef Pietrzak, Maciej Zielonka, Marcin Szaja, Adrian Popek (Krystian Smolarek), Piotr Juszczak (Maciej Sroka), Oskar Pochwała (Jarosław Baut), Łukasz Graczyk, Mirosław Markowski (Paweł Rissmann).

TS Parzyce: Cezary Purta - Marcin Szuter, Roman Sondaj, Przemysław Kufel, Marcin Malszczuk, Marcin Potyszka, Mariusz Kukawski, Radosław Szajwaj - trener, Daniel Mrozik (Piotr Turek), Krzysztof Szymański (Gabi), Emmanuel Ohagwu.

Reklama