Podróż Ewy Bem do Bolesławca trwała aż jedenaście godzin, bo warunki na drodze były fatalne. Muzycy kilkanaście kilometrów przed naszym miastem musieli zawrócić i jechać przez Złotoryję. To spowodowało, że występ opóźnił się pół godziny. Oczekiwanie nie zniechęciło jednak bolesławian, którzy bardzo entuzjastycznie przyjęli artystów.
Ewa Bem podczas bolesławieckiego koncertu przypomniała swoje przeboje, zaprezentowała również kilka nowych utworów. Razem z artystką wystąpili muzycy: Andrzej Jagodziński (fortepian), Adam Cegielski (kontrabas) i Czesław Bartkowski (perkusja).