Lekarze z legnickiego szpitala wojewódzkiego uważają, że stan zdrowia noworodka będzie się poprawiać. Dziewczynka najgorsze ma już za sobą, teraz trwa leczenie infekcji. Potrwa to co najmniej trzy tygodnie. O tym, jak długo dziecko pozostanie w szpitalu, zadecyduje sąd rodzinny.
Dziewczynka w dniu znalezienia ważyła niecałe 2 kg, nie była wcześniakiem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że matka nie jest bolesławianką, choć ostatnio mieszkała w okolicach Zabobrza. Policja poszukuje teraz kobiety.
Komentarz specjalisty
"Takie wydarzenie to tragedia dla dziecka. Niestety, nic nie wiadomo o matce, może była w szoku porodowym? Tak zawsze traktowane są matki do ósmego tygodnia po urodzeniu. Wszystkie kobiety, które z różnych powodów nie mogą zająć się swoim dzieckiem po porodzie, powinny o tym powiedzieć lekarzowi lub położnej. Po porodzie taka kobieta jest przenoszona do innej sali, najczęściej na ginekologię. Składa pierwsze oświadczenie jeszcze w szpitalu (które tak naprawdę musi potwierdzić po 8 tygodniach). Przez te 8 tygodni ma czas na zmianę decyzji. W każdej chwili może odebrać dziecko" tłumaczy Jadwiga Bobek z bolesławieckiego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
"Na adopcję czeka sporo rodzin, czasem nawet po kilka lat. Dziecko może trafić do rodziny adopcyjnej już po 8 tygodniach. Do tego czasu przebywa u wykwalifikowanej rodziny zastępczej lub w Domu Małego Dziecka. A co się dzieje z dzieckiem, jeśli matka je porzuca? Czeka, i to dość długo, na załatwienie spraw sądowych (odnalezienie matki, ojca, sprawy karne itp.). Może czekać nawet dwa lata" wyjaśnia Jadwiga Bobek.
Informacje i pomoc dla kobiet w ciąży
Kobiety, które z różnych powodów nie mogą zająć się swoim dzieckiem po porodzie, mogą uzyskać pomoc w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie przy ul. Zwycięstwa w Bolesławcu, lub w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci, pod numerem telefonu (0-75) 732 47 47. Moża też skorzystać z bolesławieckiego Telefonu Zaufania. Pod numerem 988 od poniedziałku do piątku w godz. od 18:00 do 21:00 dyżurują specjaliści z TPD.