Spotkanie rozpoczęło się od relacji Damiana Lecyka z jego zatrzymania przez policję po Marszu Niepodległości. 11 listopada został on wyciągnięty z autokaru i wskazany jako winny rozrób. Damian dwa miesiące spędził w areszcie. Chłopak opowiedział, jak traktowali go policjanci i jak nakłaniali do przyznania się do udziału w zamieszkach. Według słów Wojciecha Syjuda, członka Narodowego Bolesławca, Damian szedł zwartą grupą z innymi osobami i nie brał udziału w rozróbach. Sprawa jest w toku.
Po relacji Damiana Lecyka głos zabrał Krzysztof Bosak. Wygłosił referat na temat przyszłości Ruchu Narodowego. Potem publiczność zadawała pytania. Tym razem ludzie pytali głównie o kwestie ekonomiczne, nie dotykając obyczajowości. Padły pytania dotyczące kopalni i górniczych protestów, legalizacji marihuany czy podatków.
W spotkaniu z Krzysztofem Bosakiem uczestniczyło ponad 70 osób.