Pożegnanie z brygadą

Żołnierz
fot. Katarzyna Przepióra 17 października szeregi 10 Brygady Kawalerii Pancernej opuścił porucznik Grzegorz Łężny, szef sekcji personalnej (S-1) w dywizjonie przeciwlotniczym (dplot).
istotne.pl 0 wojsko, 10bkpanc, świętoszów

Reklama

Porucznik Grzegorz Łężny jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu. Zawodową służbę wojskową rozpoczął w 1996 roku w 11 Brygadzie Zmechanizowanej w Żarach. Od 1999 r. służył jako dowódca plutonu zmechanizowanego, a w roku 2001 objął obowiązki dowódcy kompanii w batalionie czołgów w 23 Brygadzie Obrony Terytorialnej w Gliwicach.

Od 2004 r. służył w 10BKPanc jako oficer do spraw społeczno-wychowawczych w dywizjonie przeciwlotniczym, a następnie jako oficer i szef sekcji S-1 dywizjonu. Od 20 października 2014 r. objął obowiązki szefa sekcji organizacyjno-mobilizacyjnej w 4 Wojskowym Oddziale Gospodarczym w Gliwicach.

W trakcie uroczystego pożegnania porucznika Łężnego w Sali Tradycji obecni byli zastępca dowódcy 10BKPanc pułkownik Dariusz Nawrocki, dowódca dywizjonu przeciwlotniczego podpułkownik Robert Nikonowicz, zastępca dowódcy – szef sztabu dywizjonu major Paweł Jankowski, żołnierze sekcji personalnej i wychowawczej brygady oraz najbliżsi współpracownicy żegnanego oficera.

Ceremonię rozpoczął tradycyjnie dowódca brygady, dziękując porucznikowi za wieloletnią służbę dla 10BKPanc i życząc powodzenia w objęciu nowych obowiązków.

Następnie głos zabrał również dowódca dplot podpułkownik Nikonowicz: – Bardzo dobrze się z panem pracowało i żal, że tak doświadczeni żołnierze opuszczają dywizjon. Tym bardziej podziwiam pana za taki staż w Świętoszowie, gdyż od 7 lat służy pan w 10 brygadzie, dojeżdżając tu aż z Gliwic. Teraz nareszcie będzie pan blisko rodziny. To jednak nie oznacza, że nie może pan kiedyś jeszcze do nas wrócić. Na razie w imieniu swoim i dywizjonu dziękuję za lata służby w dplocie i życzę powodzenia na nowym stanowisku.

W imieniu dowódcy i kolegów major Paweł Jankowski wręczył oficerowi pamiątkowy upominek.

Serdeczne pożegnanie wzruszyło porucznika Łężnego: – Dziękuję za liczne przybycie tutaj w tak uroczystym dla mnie dniu. Dziękuję za dobre dowodzenie, dobrą współpracę z sekcją personalną i wychowawczą, a także wyrozumiałość ze strony przełożonych oraz miłą współpracę z kolegami i koleżankami z dywizjonu. Dziękuję.

Uroczystość zakończyło wykonanie pamiątkowego zdjęcia.

Katarzyna Przepióra

Reklama