Zespół BTS Elektros Bolesławiec potrzebował trochę ponad godzinę, aby w sobotę, 11 października, na własnym parkiecie pokonać ekipę KS Jelenia Góra. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy. Bolesławianie wygrali ten mecz 3:0 (25:11, 25:16, 25:17).
Poproszony o komentarz Jacek Łuczkowski, prezes Bolesławieckiego Towarzystwa Siatkarskiego, po spotkaniu powiedział tylko: – Jest takie stare siatkarskie wyrażenie: godzina z prysznicem.
W przerwie między drugim a trzecim setem Jacek Łuczkowski podziękował marszałkowi Cezaremu Przybylskiemu (samorządowiec był obecny na meczu) i Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego za siatkarskie sygnalizatory, a także wręczył przedstawicielowi sponsora tytularnego – bolesławieckiej firmie Elektros – klubowy T-shirt.
Trenerem bolesławieckiej ekipy jest Krzysztof Mosiądz.
Aktualizacja 2014-10-13 11:35 – Wywiad z Krzysztofem Mosiądzem
Redakcja: – Trzeci mecz nowego sezonu i pierwsza tak wysoka wygrana. Co, Twoim zdaniem, się złożyło na tak dobry wynik w tym ostatnim meczu?
Krzysztof Mosiądz: – W pierwszych dwóch meczach zabrakło nam przede wszystkim zgrania i utrzymania koncentracji w kluczowych momentach. Dzisiejszy mecz był zupełnie inny od poprzednich. Mimo drobnych błędów graliśmy dobrą, poukładaną siatkówkę. Drużyna powoli się zgrywa i na parkiecie widać zespół. Drugą sprawą był słabszy przeciwnik, który mimo że walczył ambitnie, to jednak nie stawił silnego oporu. W naszym zespole bardzo dobrze funkcjonowała zagrywka, dzięki której odrzuciliśmy przeciwnika od siatki.
W BTS Elektros grają nowi zawodnicy, jak – z Twojej perspektywy – odnaleźli się w drużynie? Co do niej wnieśli?
W tym sezonie w drużynie pojawili się nowi zawodnicy, którzy wnieśli wiele doświadczenia i ożywienia do gry. Praktycznie wzmocniliśmy każdą pozycję, dzięki czemu zawodnicy poczuli sportową rywalizację o miejsce w wyjściowej szóstce. Bardzo dobrze zaaklimatyzowali się w zespole.
Kolejnym przeciwnikiem zespołu BTS Elektros będzie ekipa ze Złotoryi.
Przed nami bardzo ważne spotkanie ze Złotoryją, która ma wielkie aspiracje, aby awansować do II ligi. Z pewnością nie będzie to łatwy mecz. Podobnie jak przeciwnik, też chcemy wygrać to spotkanie i zrobimy wszystko, aby tak było. Będziemy grać na naszym terenie przed własną publicznością.