Bolesławiecki rynek jest od dawna atrakcyjnym miejscem wypoczynku, szczególnie w weekendy. Miejsce jest zadbane, przebywa tam wielu ludzi. Są również rowerzyści. Czasem się zatrzymują, czasem tylko przejeżdżają. Wydaje się, że ich obecność w tym miejscu jest naturalna. Niestety nie. Umieszczone dookoła rynku znaki zabraniają ruchu po placu wszelkich pojazdów. Jest co prawda wyłączenie, ale nie dotyczy ono rowerów. Tak więc wjeżdżając rowerem do Rynku łamiemy przepisy.
Na naszą prośbę rzeczniczka prezydenta miasta Agnieszka Gergont zapytała o tę sprawę Piotra Romana. Prezydent uznał, że kwestię ruchu rowerów w Rynku warto poddać publicznej dyskusji. Dlatego zachęcamy Was do wyrażenia zdania w poniższej sondzie. Wyniki przekażemy prezydentowi.