Sprawdzianem działalności ogniowej artylerzystów był Trening Kierowania Ogniem pk. NAWAŁA-14, przeprowadzony w dniach 4-5 grudnia br. przez dowódcę pułku pułkownika Andrzeja Lorenca. Blisko trzystu artylerzystów, 4 grudnia przed południem, stanęło u podnóża Wzgórza Prezydenckiego na zbiórce rozpoczynającej ćwiczenie. Po inauguracji treningu przez zastępcę kierownika ćwiczenia podpułkownika Pawła Świtalskiego, obsada stanowiska dowodzenia pułku i ćwiczące dywizjony ogniowe przystąpiły do praktycznej realizacji zaplanowanych przedsięwzięć. W etapie przygotowawczym na stanowisku dowodzenia 23 pułku artylerii postawiono zadania podległym pododdziałom oraz przeprowadzono synchronizację działań.
O godzinie 18.30 rozległy się pierwsze wystrzały 122 mm wyrzutni WR-40 Langusta. Jako pierwsi zadania ogniowe wykonywali artylerzyści 3 dywizjonu artylerii rakietowej, podwładni majora Piotra Kobyłeckiego. Po wykonaniu otrzymanego zadania baterie ogniowe zajmowały kolejne rejony stanowisk ogniowych wykonując zadania amunicją bojową w warunkach nocnych i dziennych. Równolegle strzelały załogi 152 mm armatohaubic „DANA” 1 dywizjonu artylerii samobieżnej, którymi dowodził major Dariusz Kramarski. Podczas strzelań wykorzystywano Zautomatyzowany System Kierowania Ogniem "TOPAZ", wspomagający pracę dowódcy oraz pozwalający zoptymalizować użycie środków rażenia.
Plan treningu zawierał szereg zadań taktycznych i ogniowych, których realizację oceniali funkcyjni kierownictwa ćwiczenia. Równolegle z prowadzeniem działalności ogniowej pododdziały wykonywały zadania związane z zabezpieczeniem bojowym. Ćwiczący musieli reagować na szereg pozorowanych incydentów oraz skomplikowanych wydarzeń. Oceniano sposób działania oraz czas reakcji.
W toku zajęć wykonano 12 zadań ogniowych amunicją bojową, w tym 6 w warunkach nocnych. Wszystkie pociski raziły cele z wymaganą dokładnością, a o wysokim poziomie wyszkolenia dywizjonów świadczyły normy, w jakich pododdziały wykonywały manewr wewnątrz rejonu stanowisk ogniowych oraz w jakich osiągały gotowość ogniową. W ramach zgrywania pododdziałów artylerii 11 LDKPanc w szkoleniu udział wzięły również dywizjon artylerii samobieżnej oraz kompania wsparcia z 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Ponadto do obserwacji celów i oceny skutków rażenia ogniowego wykorzystano Bezpilotowy Środek Latający Fly-Eye z 23 pa oraz śmigłowiec Mi-2 z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.
Plan szkolenia sprawił, że obchody „Artyleryjskiej Barbarki” przypadającej 4 grudnia, uświetniono hukiem wystrzałów artylerii lufowej i rakietowej 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Po zakończeniu zadań ćwiczący stanęli na żołnierskim apelu, by uczcić Święto Wojsk Rakietowych i Artylerii. W realizacji zadań ogniowych oraz obchodach artyleryjskiego święta udział wziął dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej generał dywizji Jarosław Mika oraz Szef Wojsk Rakietowych i Artylerii dywizji pułkownik Mirosław Misior.
W żołnierskim apelu uczestniczyło liczne grono artylerzystów i byłych żołnierzy pułku oraz dowódców współpracujących z pułkiem jednostek i instytucji. Po odczytaniu rozkazów okolicznościowych pułkownik LORENC uhonorował żołnierzy osiągających najwyższe wyniki w działalności szkoleniowej. W dalszej kolejności uhonorowano tegorocznych laureatów tytułu „Oficera, podoficera i szeregowego roku” oraz „Mistrzów ognia”. „Ludzie są naprawdę wielcy dzięki instytucjom jakie po nich pozostają” – tymi słowami Napoleona wyrażam szacunek dla okrytych chwałą oddziałów i formacji artyleryjskich, których tradycje kultywuje 23 pułk artylerii…, Zasługi naszych poprzedników stanowią nie tylko zobowiązanie, ale i powinność krzewienia dobrych wzorców wojskowych i artyleryjskich” – mówił dowódca pułku pułkownik Andrzej Lorenc.
Na zakończenie dowódca bolesławieckich artylerzystów podziękował żołnierzom za zaangażowanie i dotychczasowe wyniki szkolenia. Żołnierskie życzenia skierował do artylerzystów również dowódca „Czarnej Dywizji” generał dywizji Jarosław MIKA. Żołnierski apel zakończyła defilada pododdziałów i sprzętu artyleryjskiego biorącego udział w Treningu Kierowania Ogniem.
kpt. Remigiusz Kwieciński