„RYŚ-14” na poligonie – skuteczność i gotowość do działania potwierdzone

Czołg
fot. arch. 10BKPanc W piątek 21 listopada zakończyło się 5-dobowe ćwiczenie taktyczne z wojskami pk. „RYŚ-14”. Na świętoszowskich pasach taktycznych i strzelnicach swój wysiłek szkoleniowy zaprezentowali wspólnie świętoszowscy i brytyjscy żołnierze.
istotne.pl 0 wojsko, 10bkpanc, świętoszów

Reklama

Skala przedsięwzięcia szkoleniowego, jakim było ćwiczenie pod kryptonimem „RYŚ-14”, trwającego od 17 do 21 listopada 2014 roku, była wyjątkowo duża. W aktywne działanie podczas tych 5-dobowych manewrów było zaangażowanych prawie 2500 żołnierzy, z tego ponad 30% ćwiczących stanowili żołnierze brytyjscy, głównie z 12 Brygady Pancerno-Zmechanizowanej Wielkiej Brytanii. Niemała była też liczba jednostek sprzętu różnych typów wykorzystana w czasie zajęć.

Główni uczestnicy ćwiczenia – 1 batalionowe Zgrupowanie Taktyczne (1bZT), którego trzon stanowili żołnierze 1 batalionu czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej – podczas szkolenia działali, wykorzystując blisko 30 czołgów Leopard 2A4. Ich brytyjscy partnerzy z batalionowego Zgrupowania Taktycznego wykorzystywali 20 czołgów Challenger – 2 oraz ponad 20 wozów bojowych Warrior. Ponadto pododdziały wsparcia i zabezpieczenia manewrów taktycznych i ogniowych wystawiły niebagatelną ilość pojazdów zarówno gąsienicowych, jak i kołowych. W ostatnim etapie ćwiczeń na obiektach poligonowych OSPWL Świętoszów zaangażowanych było ponad 600 jednostek sprzętu.

Głównym celem ćwiczenia było sprawdzenie stopnia przygotowania 1bZT do realizacji zadań zgodnie z wojennym przeznaczeniem. W ciągu ponad 120 godzin intensywnego szkolenia żołnierze pod dowództwem podpułkownika Pawła Michalskiego musieli wykazać się pełną gotowością do realizacji szerokiego spectrum zadań taktycznych i ogniowych w różnych środowiskach pola walki we współdziałaniu z pododdziałami sojuszniczymi Wielkiej Brytanii. Pancerniacy, po zajęciu rejonów wyjściowych, musieli zorganizować i prowadzić działania obronne, a w finalnej fazie ćwiczenia przeprowadzić praktycznie kontratak.

W trakcie ćwiczenia „RYŚ-14” cały wzmożony wysiłek szkoleniowy w zakresie wykonywania praktycznych działań taktycznych i ogniowych monitorowany i koordynowany był przez etatowy sztab oraz pion szkolenia brygady. Właśnie te dwa piony funkcjonalne odpowiadały za opracowanie projektu koncepcji przeprowadzenia ćwiczenia, a w konsekwencji za samo jego prowadzenie. Działanie poszczególnych komórek funkcyjnych struktury kierownictwa ćwiczenia, w tym np. zespołu szczebla nadrzędnego i sąsiadów, pozwoliło sprawnie prowadzić ćwiczenie, unikając błędów, które zakłóciłyby cały przebieg. Właściwe powiązanie sytuacji taktycznej z rzeczywistym działaniem wojsk w terenie wymagało skrupulatnej koordynacji wszystkich przedsięwzięć już w fazie planistycznej, co w wypadku ćwiczenia zaowocowało osiągnięciem głównych celów i efektów szkoleniowych.

Podczas trwania szkolenia wspólnie ćwiczących na świętoszowskim poligonie polskich żołnierzy z 10 Brygady Kawalerii Pancernej i brytyjskich żołnierzy z 12 Brygady Pancerno-Zmechanizowanej Wielkiej Brytanii odwiedził wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, któremu podczas wizyty towarzyszyli także m.in. dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał broni pilot Lech Majewski oraz ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Robin Barnet. Ponadto w ostatnim dniu ćwiczenia manewry polsko-brytyjskie obserwowali także m.in. szef Sztabu Generalnego Wielkiej Brytanii generał sir Nicholas Carter i dowódca Wojsk Lądowych Wielkiej Brytanii generał broni James Everard.

– Realizacja zadań w ramach ćwiczenia taktycznego z wojskami pk. „Ryś-14” potwierdziła zdolność 1 batalionowego Zgrupowania Taktycznego (1bTZ), zbudowanego na bazie 1 batalionu czołgów (1bcz) do przygotowania i prowadzenia działań bojowych we współdziałaniu z wojskami sojuszniczymi. Oceniono, że system walki batalionu jest zgrany. Ćwiczenie było znakomitą sposobnością do doskonalenia NATO-wskich procedur co jest niezwykle istotne w jednostce zaszeregowanej do Sił Wysokiej Gotowości, jaką jest 10BKPanc. Pozyskane doświadczenia są bezcenne i będą wykorzystywane w dalszej działalności operacyjnej i szkoleniowej brygady, a nawiązane przyjaźnie będą utrzymywane i rozwijane – podsumował, zadowolony z wysokiej oceny wykonania zadań taktycznych i ogniowych podczas całego ćwiczenia „RYŚ-14”, kierownik ćwiczenia i jednocześnie dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej pułkownik Maciej Jabłoński.

Ćwiczenie „RYŚ-14”, będące główną fazą trwającego od początku listopada wspólnego polsko-brytyjskiego szkolenia pk. „Black Eagle”, przyniosło jeszcze jeden, bardzo ważny wymiar całemu przedsięwzięciu. W ciągu tych intensywnych i aktywnych działań bardzo wyraźnie zarysowało się poczucie wspólnej więzi żołnierskiej, która przełamała pojawiające się niekiedy bariery językowe.

Było to kolejne przedsięwzięcie szkoleniowe krajów członkowskich NATO, które w bieżącym roku mają wyjątkową częstotliwość. Poza zgraniem ćwiczących pododdziałów była to również doskonała okazja do porównania walorów sprzętu bojowego, tym bardziej że czołgi Challenger w Polsce pojawiły się po raz pierwszy. Ćwiczenie „Ryś-14” potwierdziło z jednej strony profesjonalizm i doświadczenie międzynarodowe żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Z drugiej udowodniło, że kraje członkowskie NATO mogą skutecznie ćwiczyć w dowolnym rejonie Sojuszu, pokonując przy tym różnego typu bariery, by w efekcie końcowym potwierdzić swoją skuteczność i gotowość do działania.

kpt. Justyna Balik/ii

Reklama