Na pomysł spotkania wpadła jedna z nauczycielek Aneta Górak. Chodziło o przełamanie strachu niektórych dzieci przed psami.
– Zajmuję się behawiorystyką psów, czyli nauką o ich zachowaniu. W przedszkolu dużo dzieci bało się tych zwierząt. Chciałem razem z moim psem, Neronem wyleczyć trochę maluchów ze strachu. Chcieliśmy też przełamać opinię, że amstaff jest groźny dla ludzi i zwierząt. Pokazaliśmy, że jest miły i kochający – mówi Wadim Liśniewski z Wrocławia, który odwiedził przedszkole w Łaziskach.
Dzieci bawiły się z psem na podwórku przy budynku. Mogły go dotykać, głaskać, oglądać zęby. Biegały razem z nim i bawiły się. W ten sposób przełamywały strach przed zwierzęciem. Dla psa też było to ważne doświadczenie, bo mógł oswoić się z dużą grupą roześmianych, biegających wokoło dzieci.
Zajęcia z Wadimem Liśniewskim i Neronem wspólnie prowadziły Aneta Górak i Anna Pietrzak.