– Mogliśmy sprzedać ten budynek, ale postanowiliśmy zainwestować w tę instytucję i zaprosić do Bolesławca oddział Archiwum Państwowego. Warto było. Dziś jestem bardzo zadowolony, że się udało, że starania się opłaciły – mówił starosta bolesławiecki Dariusz Kwaśniewski w czasie wizyty w bolesławieckim oddziale Archiwum Państwowego. – To duży wspólny sukces. Na początku nie bardzo wierzyliśmy, że to się uda, tym większa dziś radość ze szczęśliwego finału.
– Niektóre z akt sięgają XIV wieku i są bardzo cenne, jak np. „Pierwsza Księga Zgorzelecka”. Tak cenne dokumenty są rzadkością w małych archiwach. W nowoczesnej siedzibie użytkownicy będą mieli do dyspozycji pracownię naukową, w której skorzystają ze zgromadzonych dokumentów, począwszy od XIV wieku do czasów współczesnych. W wyremontowanym oddziale znajduje się również okazałe zaplecze konferencyjno-wystawiennicze z przeznaczeniem na działalność edukacyjną i naukową – podkreśla kierownik placówki Adam Baniecki, bolesławianin, który od lat zarządzał również lubańską placówką.
Przeprowadzka to było trudne logistyczne przedsięwzięcie, zważywszy, że od 1995 r. zasób archiwalny w Archiwum Państwowym w Lubaniu z niecałych 200 mb akt zwiększył się do 700 mb, przechowywanych na 500 m². Archiwa obejmują obszary obecnych powiatów: bolesławieckiego, lubańskiego i zgorzeleckiego.
– Lubań niechętnie rozstał się z Archiwum, ale potencjalne budynki nie spełniały wymogów. Mogliśmy też przejąć działkę, ale koszt budowy nowego oddziału przekraczał nasze możliwości. Z drugiej strony przychylność Powiatu Bolesławieckiego i propozycja podarowania obiektu z wielkim potencjałem zdecydowały o inwestycji w Bolesławcu – mówił Janusz Gołaszewski, dyrektor Archiwum Państwowego we Wrocławiu.
Wszystko wskazuje na to, że do końca czerwca bolesławiecka placówka będzie już do dyspozycji mieszkańców.
Powiat Bolesławiecki/ii