Nakłaniał do podpalania ciężarówek, cystern i osobówek. Jest wyrok

Pożar
fot. freeimages.com (Fastfood) Przed Sądem Rejonowym w Jeleniej Górze zakończył się proces przeciwko 56-letniemu mieszkańcowi Szklarskiej Poręby Tadeuszowi H.
istotne.pl 0 prokuratura, sąd, wyrok, podpalenie, tadeusz h.

Reklama

Prokuratura Rejonowa oskarżyła Tadeusza H. o usiłowanie nakłonienia innych osób do spowodowania zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach, czyli pożaru znajdujących się na terenie jednej z posesji w Jeleniej Górze: 11 ciągników siodłowych, 8 cystern o pojemności 36 000 litrów każda (wypełnionych benzyną oraz olejem napędowym).

Oskarżonemu zarzucono także, że nakłaniał Józefa K., aby znalazł sprawców, którzy zniszczyliby przez podpalenie należące do pokrzywdzonych samochody marki Audi A8 (wartość: 490 000 złotych), Volvo XC 60 (100 000 zł) oraz Volkswagena Tourana (30 000 zł), lecz zamierzonego celu nie osiągnął, albowiem Józef K. nie miał zamiaru popełnienia tych czynów.

Jak ustalono, od grudnia 2011 roku do września 2012 r. Tadeusz H. wielokrotnie spotykał się z Józefem K. w Jeleniej Górze, Szklarskiej Porębie i Bolesławcu. Podczas tych spotkań sprawca wielokrotnie nakłaniał swojego kolegę do znalezienia ludzi, którzy zgodziliby się podpalić samochody ciężarowe oraz cysterny wypełnione paliwem, znajdujące się na terenie bazy jednej z jeleniogórskich firm, a także pojazdy należące do właścicieli tej firmy (wymienione wyżej samochody osobowe).

W trakcie tych rozmów H. instruował kolegę, że podpalenia należy dokonać, gdy cysterny będą wypełnione benzyną lub olejem napędowym. Zawiózł go także w okolice bazy firmy, pokazując miejsca, gdzie należy dokonać podpaleń, a także wskazując drogę ucieczki podpalaczy.

Józef K. poinformował o zamiarach Tadeusza H. pokrzywdzonych, którzy poprosili go, aby podczas kolejnego spotkania nagrał rozmowę ze sprawcą. Tak też się stało.

Ponadto w trakcie śledztwa ustalono, że powodem nakłaniania – przez Tadeusza H. – kolegi do zorganizowania ludzi do podpalenia wspomnianych pojazdów był fakt złożenia przez pokrzywdzonych wyjaśnień obciążających Tadeusza H. w innym, toczącym się w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze postępowaniu.

Sprawca do samego końca procesu przed sądem I instancji nie przyznał się do występku. Mimo to sąd uznał go winnym popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i wymierzył karę 3 lat pozbawienia wolności.

H. był już karany sądownie. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze/ii

Reklama