– Klub rozwinął się organizacyjnie – podkreśla Jacek Łuczkowski. – Mamy zespół kadetów, juniorów i seniorów. Wreszcie wygląda to tak, jak powinno wyglądać. Szkolimy młodzież, żeby mogła ona potem grać w pierwszym zespole, a nasi seniorzy osiągali jak najlepsze rezultaty.
Co więcej, BTS Bolesławiec trenuje też dzieci z gminy Bolesławiec. W Bożejowicach wiceprezes BTS-u Krzysztof Mosiądz prowadzi nabór młodych siatkarzy, którzy w przyszłości utworzą gminny zespół młodzików. – W imieniu Gminy Bolesławiec serdecznie zapraszamy – mówi szef Bolesławieckiego Towarzystwa Siatkarskiego. Zajęcia ruszą we wrześniu. Szczegóły na stronie BTS-u.
Rozgrywki ligowe – standardowo – ruszą jesienią. Kadeci i seniorzy będą rozgrywali swoje mecze w soboty, a juniorzy – w niedziele. Seniorzy, tu bez zmian, rywalizować będą w sali I Liceum Ogólnokształcącego w Bolesławcu (ul. Tyrankiewiczów), a kadeci i juniorzy w hali Miejskiego Zespołu Szkół nr 2 w Bolesławcu (ul. Jana Pawła II).
Gorąca siatkarska jesień!
Pierwsze mecze ligowe już 26 września (o każdym z nich będziemy informować na naszych łamach). Ale w planach również współfinansowany ze środków Powiatu Bolesławieckiego turniej kadetów i juniorów z województw dolnośląskiego i lubuskiego, który ma się odbyć 12 września, i Międzynarodowy Turniej Seniorów. Ten drugi planowany jest na 3 października.
Trenerzy
Ekipę kadetów poprowadzi zawodnik drużyny seniorskiej BTS Elektros Damian Śliwiński. Trenerem drużyny juniorów jest Michał Sobczyszyn, a selekcjonerem zespołu seniorów – jego brat Marcin Sobczyszyn. Zaś opiekunem grupy naborowej, która funkcjonuje w Szkole Podstawowej nr 4, jest Rafał Kwieciński.
Samorządy wspierają siatkówkę
– BTS Bolesławiec współpracuje z trzema lokalnymi samorządami: Gminą Bolesławiec, Miastem Bolesławiec i Powiatem Bolesławieckim – wylicza J. Łuczkowski. – Powiat daje nam salę I LO, pomaga w organizacji turniejów. Dużym wsparciem są dla nas również pracownicy Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego, będącego w strukturach Powiatowego Centrum Edukacji i Kształcenia Kadr. Od Miasta Bolesławiec dostajemy natomiast dofinansowanie oraz halę MZS nr 2. Bardzo pomaga nam też Gmina Bolesławiec i wójt Andrzej Dutkowski.
Sponsorzy
– Wkrótce przedłużymy umowę z naszym sponsorem tytularnym: bolesławiecką spółką Elektros – mówi szef BTS-u. – Współpraca układa nam się bardzo dobrze. Nie tylko ekipa seniorska, ale i kadeci, i juniorzy będą w przyszłym sezonie występować pod szyldem BTS Elektros Bolesławiec.
BTS otrzymał też wsparcie ze strony Fundacji KGHM Polska Miedź, a także wystąpił o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Władze klubu rozmawiają również z dużą firmą ubezpieczeniową i jednym z banków. – Cały czas zachęcamy do współpracy – zaznacza J. Łuczkowski. – Oferujemy możliwość wywieszenia banerów na meczach, a także reklamę na naszej stronie internetowej.
Jacek Łuczkowski dziękuje firmom, które wspomagają BTS, takim jak Elektros, Pensjonat Antonina, Centrum Medyczne Stomadent POZ, Spółdzielnia STW w Bolesławcu, Zakład Ogólnobudowlany Artur Rogalski, Cer Art Jarosław Boczar, Skład Budowlany Jawa, Nantes, Stołówka Ewela, Zehnder, Tynki Maszynowe Listwan, Sklep Muzyczny Bart-Music, Viking Sport Socks, Piko Sport, Przewozy Osób Marian Mosiądz, Errea, Restauracja Pod Wiaduktem.
– Szczególne podziękowania kieruję do spółki Elektros, naszego sponsora tytularnego, do Antoniny Kopały-Wdowiak, która zapewniła naszemu rozgrywającemu zakwaterowanie w Pensjonacie Antonina, i do właściciela firmy Cer Art Jarka Boczara za zapewnienie naszemu zawodnikowi ze Zgorzelca możliwości dojazdu na treningi – dodaje szef BTS-u.
Co u seniorów?
– Skład będzie mniej więcej taki sam jak w ubiegłym sezonie, niemniej dużym wzmocnieniem dla pierwszego zespołu z pewnością jest Mateusz Świerzewski – opowiada prezes Bolesławieckiego Towarzystwa Siatkarskiego. – To zawodnik z 6-letnim doświadczeniem na parkietach II ligi. Wyróżniający się na pozycji środkowego bloku. Bardzo pozytywna jednostka, zarówno pod względem sportowym, jak i mentalnym.
– Bardzo cieszą mnie także świetnie zapowiadający się juniorzy: Piotr Filistyński i Przemysław Mszal – podkreśla J. Łuczkowski.
I dodaje: – Ten rok nauczył nas pokory. To ważne, tym bardziej że zapowiada się ciężka rywalizacja w III lidze. Z drugiej ligi spadła Oleśnica, a team ze Złotoryi nie awansował. W naszej lidze będzie ok. 18-20 zespołów, podzielonych prawdopodobnie na trzy grupy. Jaki mamy cel? Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wyszli z grupy i nie znaleźli się w gronie ekip walczących o mistrzostwo. Satysfakcjonowałoby nas, gdybyśmy znaleźli się w pierwszej dwójce, dającej możliwość walki w barażach o drugą ligę.